Stworzyłem fundament do czegoś ogromnego
Trwały i niezłomny, by mieć pewność, że nie rozbiją go słabe ciosy
Słów ludzi, którzy nie doświadczyli wystarczająco miłościNadrukowałem na białej kartce czerwone słowa
Duże i wyraźne, by nikt ich nie przeoczył
I nie starł gumką, co by się stało, gdybym je napisał ołówkiemAle ludziom i tak się udało
Zburzyć mój fundament
Nie słowami, lecz młotem
I zniszczyć te słowa
Drąc kartkę na małe kawałeczkiI gdybym wtedy się poddał
Nie byłoby mnie tu dzisiajAle wciąż jestem
Bo odbudowałem ten fundament
Stawiałem od nowa każdą cegiełkę
Próbując przywrócić im dawny kształtBo skleiłem pomięte fragmenty białej kartki
Dokładnie złączyłem wszystkie z nich taśmą
Próbując przywrócić im dawny przekazAle choćbyś zburzył od nowa mój fundament
Który budowałem latami, choć czasem brakowało już sił
I choćbyś podarł od nowa tę kartkę
Tak że nic już nie dałoby się z niej odczytać
To siła mojego serca pozostanie zawsze tam, gdzie nie masz dostępu
A moc moich słów będzie niepokonanaNie zburzysz mnie
Choćbyś zabrał wszystko, co materialneMój Fundament
Podtrzyma wszystko, co wydaje się nierealne
![](https://img.wattpad.com/cover/360533410-288-k314669.jpg)
CZYTASZ
emocjonalnie nieidealni [tomik wierszy]
Poesíawiersze o łzach szczęścia i radości, o miłości i złamanych sercach, o cierpieniu i spokoju; o całym ludzkim życiu, które jest pełne emocji.