Jestem bi

43 7 9
                                    

EREN.POV

SKIP.TIME TYDZIEŃ

Od konwersacji z Levi'em minął tydzień. Pisaliśmy trochę jeszcze, ale krótko. Dziś mam spotkanie z Floch'iem, z którym pisałem od czasu imprezy. Floch wpadł mi w oko i przyjemnie mi się pisze. Idziemy dziś do kina! Jaram się jak mała dziewczynka, która dostała zabawkę, którą bardzo chciała. Do kina mieliśmy iść o 16, a jest 14. Wysłałem wiadomość do Floch'a.

JA
Nie mogę się doczekać naszego spotkania!<3

Floch<3
Ja też! Do zobaczenia<3

Poszedłem się szykować. Oczywiście wziąłem letni prysznic, wysuszyłem włosy i wsmarowałem krem w twarz. Ubrałem się w zieloną bluzę, czarną kurtkę i czarne jeansy. Oczywiście zrobiłem fotkę w lustrze i wystawiłem na instagrama. To już normalne.

Wyszedłem z domu żegnając się z rodziną i ruszyłem pod kino

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Wyszedłem z domu żegnając się z rodziną i ruszyłem pod kino. Była 15.44, więc miałem jeszcze trochę czasu. Kino było 10 minut drogi od mojego domu. Przeglądałem instagrama, widziałem, że Levi polubił relacje. Uśmiechnąłem się na to z przyzwyczajenia. Przemierzałem ostatnią uliczkę, która dzieliła mój wzrok od kina. Floch do mnie napisał.

Floch<3
Czekam za tobą!

Zarumieniłem się. Bardzo lubiłem Floch'a. Miał piękne rude włosy, piwne oczy i czerwone usta, które tak bardzo kusiły. Byłem już pod kinem. Floch do mnie podbiegł i przytulił.

-Hej Eren! Jak dobrze cię widzieć!- powiedział. Serce mi mocniej zabiło. Moje nozdrza wyczuły bardzo ładne i pachnące perfumy męskie. Były podobne do tej moich, którymi się popsikałem. Był ubrany w długi czarny płaszcz, beżowy sweterek i beżowe proste spodnie. Pasowało mu to. Oddałem przytulasa wdychając pięknie pachnące perfumy.

-Cześć Floch, też się cieszę, że cię widzę.- spojrzałem na niego kończąc przytulanie i spytałem. -Wchodzimy już do kina?-

-Pewnie!- chwycił mnie za rękę i ruszył w stronę kina. Wybraliśmy jakiś film komediowy, nawet nie wiem o czym. Kupiliśmy przekąski i ruszyliśmy na salę. Odszukaliśmy swoje miejsca, usiedliśmy i rozłożyliśmy nachosy i picia. Floch wziął Colę, a ja Liptona brzoskwiniowego. Po kilku minutach film się zaczął, a my się rozłożyliśmy na naszych miejscach. Nawet nie oglądałem tego filmu, skupiałem się bardziej na reakcjach rudowłosego. Jego twarz z profilu bocznego była bardzo ładna, ale wiem kto ma ładniejszą. Floch odwrócił się do mnie czując mój wzrok na jego twarzy.

-No co tam Eren? Czemu nie oglądasz?- spytał z zapytaniem na twarzy. Był słodki.

-A nic, po prostu patrzę na ciebie- powiedziałem z pewnym tonem. Chłopak odwrócił się speszony.

Połączyło nas zdjęcie.... Ereri/Riren Modern AUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz