13. Nie poprostu nie

120 5 7
                                    

Sorka ale przeskakuje y w czasie kiedy hailie ma już 24 lata i studiuje w hiszpani (jest na przed ostatnim roku stódiuw)miłego czytania💞

---------_---------_----------

Siedziałam w swoim pokoju. W akademiku nie było zbyt cicho, cały czas była głośna muzyka albo jakieś głośno krzyki i rozmowy. No ale jest jeden plus mam akademik i moną( załużmy że chodziły na te same studia ~autorka) słońce było dzisiaj naprawdę mocne a dzisiaj jest ostatni dzień studiuw co oznaczało że po wakacjach będę w ostatnim roku studiów. Muj wygląd zmienił się na przykład z cięłam włosy do ramion i pofarbowałam sobie dwa pasemka z przodu na blond na sobie akurat dzisiaj miałam bojówki* w kolorze czarnym i top który też był w kolorze czarnym, był na ramiączkach. Na głowie miałam czarne okulary przeciw słoneczne. Muj telefon za wibrował. Na ekranie wyświetliło się połączenie z grupy rodzinnej. Z racji że od kąd skończyłam 20 lat nie kontaktowałam się z nimi. Odebrałam. Moje serce dudniło jak nigdy. 

-hailie! - krzykną shan'e

-brawo znasz moje imię - wywróciłam oczami

-co ci się stało z wyglądem!? - machną ręką od dołu do góry

-coś nie tak? - spytałam

-jeśli ci się nie podoba to do zobaczenia za tydzień.... - już chciałam się rozłączyć ale Shane mi w tym przerwał

-nie no nie jest spoko! - uśmiechnęłam się chytro. Rozmawialiśmy kilka godzi w pewnym momencie rozłączyłam się i podłączyłam telefon. Nie mogłam doczekać się następnego dnia.... 


Rodzina Monet perłkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz