Rodzina Monet perłka

16.Dlaczego?!

Ubrałam piękną zieloną suknie. Włosy spiełam w kucyka. Dodałam białą kokardę. Wzięłam skrzypce i zeszłam na parter. Lecz wszystko było rozwalone nie było prądu. Powoli podchodząc do drzwi zauważyłam nie żywe ciało Lucy recepcjonistki. Szybko wybiegłam z budynku i zamknęłam za sobą drzwi. 

-Jezu mruknełam

Nie od zobaczę tego pomyślałam ruszyłam w stronę budynku uniwersytetu kiedy weszłam zauważyłam Melanii która przytulała się do mojego brata. Moja twarz ztężniała. 

-to ona jej wina! 

Powiedziała Melanii wskazując na mnie. 

-co? Ja nic nie zrobiłam przysięgam! 

-jak mogłaś ją uderzyć! 

Krzykną na mnie Shane 

-kim ona jest dla was!? 

-lepszą siostrą!

-C-co? Mruknęłam a w moich oczach pojawiły się łzy. 

-nie chwila hailie czekaj to nie... 

-dlaczego? Dlaczego!? Co ja wam zrobiłam!? 

Biegiem ominęłam ich i pobiegłam do łazienki....