1 dlaczego myślę o Cartmanie ?

20 1 1
                                    

Uwaga słaba ortografia bo piszę to jak jestem zmęczona i mogę coś zle napisać

Punkt widzenia Kyla 

dzdzdz dzwoni budzik więc trzeba wstać do szkoły ale za to miałem dziwny sen . Ten sen opowiadał o tym jak ten spaślak Cartman podszedł do mnie a ja zapytałem go czego chcę a on na to , że mnie i mnie pocało... Ahhh !  Dobra zacznę się ubierać bo spuznie się do szkoły  . Ubrałem się w mają ulubioną pomarańczową kurtkę , zielone spodnie , zielone rękawiczki i zieloną uszatkę .

Gdy wyszedłem z domu na przystanek oczywiście już była cała ekipa no prawie cała bo bez tego grubasa Cartmana ale to i lepiej . Czekając na autobus myślałem o tym śnie , który przyśnił mi się tej nocy nie wiem czemu jakoś nie czułem obrzydzenia do tego snu nawet mi się podobał nagle usłyszałem .

- Kabanie!!!!!!! - krzykną Stan 

- Co się tak drzecie ? - zapytał Kyle

- Jakiś nie obecny jesteś zakochałeś się czy co ? - zapytał w żartach Stan

- YYY no nie - powiedział Kyle

Kurwa przecież nie powiem im , że jestem gejem . Po chwili przyszedł Cartman nie wiem dlaczego ale jak tu przyszedł ten grubas mam motyle w brzuchu 

- Siema kabany i kogo tu witamy rudego żydka Kyl'a - powiedział Cartman

- Pierdol się grubasie !!!!! - krzykną Kyle

- Nie jestem gruby !!!!!!!! - krzykną Cartman

Nie chciało mi się gadać z Cartmanem ale przynajmniej jak się gniewa to jest bardzo słodki . Chwila o czym ja myślę słodki ? Chyba tłusta świnia .  Naglę zobaczyłem , że Kenny ma w kieszeni paczkę papierosów pewnie zajebał starym ciekawe czy mi da jednego .

Po pięciu minutach przyjechał autobus 

- Siadać mamy opuznienie !!!!!  - krzyknęła baba od autobusu 

Oczywiście jak zawsze mam pecha ja z Cartmanem wsiedliśmy ostatni wszystkie miejsca były zajęte oprócz dwóch koło siebie . no cóż muszę usiąść z Cartmanem  .

KymanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz