~•Księżniczka•~

39 9 11
                                    

12.02.2024🌺
- Jak to? - zaczełam biegać. Musiałam szukać Nathana. Gdzie on do cholery się podział?

- Kurwa chodź za mną - ktoś mnie złapał za rękę.

- Nathan!- kurwa znalazł mnie. Zaczęliśmy biec ale zamiast do wyjścia to na piętro.

- Gdzie ty do cholery idziesz! Tam jest wyjście!- krzyczałam

- Chodź i nie marudź księżniczko.

- Nie mów do mnie księżniczko

- Ah no dobrze królowo

- Jak ty chcesz zejść z piętra.
- Wentylacją.

-Japierdole

- Zajebiście c'nie

- nie i dla twojej wiadomości plaża jest z drugiej strony i jest bliżej domu

- To jest prywatna plaża.

- Nie no oni kurwa mają zajebiście- powiedziałam.

Pędziliśmy tak szybko że aż mało na schodach się nie przewróciłam.

- I co teraz?- zapytałam gdy znaleźliśmy się zaraz pod szybem wentylacyjnym.

- Wchodzimy do środka

- Pojebało cię. Przecież trzeba tam zejść w dół

- W środku jest drabina- powiedział. Zaczęliśmy
wchodzić do środka. Gdy w końcu wyszłiśmy na zewnątrz zapytałam:

- Co teraz?- Nie odpowiedział. Zacząć biec w stronę ulicy. Wyszliśmy na chodnik i gdy od plaży dzieliły nas tylko pasy powiedział.

- Nie tańczyliśmy dzisiaj jeszcze to zatańczmy dziś ten ostatni raz bo następny zatańczmy jutro.

- Nie rozumiem

- Zaraz północ- wziął mnie w obroty. Tańczyliśmy na pasach. O północy. Jeden obrót i następny. Dobrze że żadne auta nie jechały bo by był z nas niezły  placek.

W końcu przeszliśmy przez pasy. Gdy siedliśmy na piasku Nathan zapytał:

- Dlaczego nie powiedziałaś że umiesz grać na pianinie?

- Bo nie umiem

- Przed chwilą zagrałaś całą piosenkę.

- Umiem tylko ten utwór.

- Kto cię nauczył?

- Ciężko to wytłumaczyć.

- Dawaj może się skapne.

- Moja mama ma siostrę ona ma męża ten mąż ma brata i ten brat jest gejem więc tego brata mąż

- Pojebane to.

- Wiedziałam że nie zozumiesz

- Nie no zrozumiałem patrz. Twoja mama ma siostrę która ma męża ten mąż ma brata a ten brat jest gejem czyli nauczył cię grać brata mąż

- Rzeczywiście pojebane- powiedziałam poczym dodałam- mówił na mnie melodia. A jak ci to tłumaczenie nie jest dla ciebie jasne to inaczej to brat mojego przybranego taty

- Nie mogłaś tak odrazu?

- Chciałam sprawdzić czy jesteś mądry.

- Ah księżniczko - powiedział. Usłyszeliśmy kroki. Kroki mężczyzny.

- Pani Lira Melan i Pan Nathan Black? - zapytał mężczyzna.

13.02.2024🌸
-Tak to my- powiedział Nathan.Przed nami stało dwóch policjantów. Jeden ponownie zapytał:

-Byliście na imprezie u państwa Millerów?

-My…- zaczęłam

-Nie, nie byliśmy- powiedział Nathan

-To dziwne. Znajdujecie się niedaleko domu państwa Millerów a na liście przybyłych którą kazał spisać niejaki Nino Miller jesteście wpisani. Powiecie mi jak to możliwe.

-Tak byliśmy tam- odpowiedziałam.

Gdy spojrzałam na Nathana. Miał spojrzenie które mówiło ,,Na chuj żeś to powiedziała”

-Dobrze w takim razie zabieramy was na posterunek ale nie martwcie się poczekacie tam tylko na rodziców.- powiedział spokojnie policjant.

Poszliśmy z nimi. Mała przejażdżka radiowozem nie zaszkodzi. Chociaż nigdy nie wiadomo.

Na komisariacie siedzieliśmy z Nathanem jakieś dziesięć minut. Cały czas w milczeniu.  Aż  przyjechał po niego tata. Resztę czasu siedziałam sama. Zaczynało mi się nudzić na szczęście przyszła moja mama. Nie wyglądała na złą raczej przejętą lub… zestresowaną.

Zabrała mnie do auta. Gdy już siedziałam na fotelu pasażera zapytałam:

-Jesteś zła?

-Nie- odpowiedziała łagodnie

-To dlaczego nic nie mówisz. Myślałam że na krzyczysz na mnie lub sprawdzisz czy piłam.

-A piłaś?

-Nie. Jasne że nie. Ale widzę że coś jest nie tak. To dlatego że podałam nazwisko.

-Trochę z tego powodu ale resztę dowiesz się w domu- powiedziała mama. Odpaliła auto i pojechaliśmy w milczeniu do domu.

W mojej głowie kłębiły się  tysiące myśli. Nie wiem czego mogłam się spodziewać. Na pewno niczego dobrego.

Gdy byliśmy już pod domem mama otworzyła mi drzwi. Gdy weszłam do salonu na kanapie siedzieli mój przybrany tata i bracia Miller z jakimś facetem.

🦋Od autorki:  🦋
Jak wam się podoba?🌸
 
🐟Przepraszam że nie było mnie dwa dni miałam małe problemy z watpadem. 🐬Dlatego słowa są z opóźnieniem. Myślę że dziś tak jak obiecałam wstawię jeszcze około 500 słów. Pojawią się one późnym wieczorem bo chce was przytrzymać w niepewności.🌊

Ucieczka nad ocean Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz