*Na wojnie Trojańskiej*
Patrokles: Chwilę dlaczego nikt mnie nie atakuje ... Dziwne *Patrzy gdzie jest Achilles*
Achilles: *Zabija każdego kto chociaż zbliży się na dwa metry do Patroklesa* JAK KTOKOLWIEK ZBLIŻY SIĘ DO MOJEGO CHŁOPAKA PRZYSIĘGAM NA ZEUSA NOGI MU Z DUPY POWYRYWAM!
Patrokles: Wiele wyjaśnia