*Jak Artemida i Atehena radzą sobie jako singielki*
Artemida: Em Atena czemu ktoś jest w naszej toalecie
Atena: A to pijany Dionizos nie martw się będzie nam prawił komplementy gdy tam wejdziemy
Aremida: *Wchodzi do toalety*
Dionizos: Czy twój ojciec to Hermes bo chyba ukradł księżyc i wsadził go do twoich oczu
Artemida: Tak