Umierając z tobą
Gdybym miała wybierać
Między śmiercią a życiem
Nigdy bym nie zakłpiła ze śmierci
Poszłam bym w jej stronę zostawiając mój pokój z różowymi ścianami
Czuć milion sekund bez twojego dotyku
To grzech dla moich ramion
Wodząc puste miejsce bez twojego zmierzajcego kroku
To katorgą dla mojej nadzieji
Gdybym miała wybierać życie bez twojego ducha
Nigdy bym się nie narodziła
A to dopiero początek mojego uczucia