Poszukiwanie okna życia

11 1 0
                                    

Pov: Olek

Japierdole czy ja już odchodzę?(Prędzej dochodzę ale mniejsza)

~5 minut wcześniej~

Pov:Hania

Te dzieciaki rzucają się na tej sali jak jakiś pedofil na widok przedszkola. Piłka dostała się do moich rąk i miałam już rzucać w Nicole by wyjebać jej palca lub gorzej ale stwierdziłam że oszczędze jej tego przecież musi jakoś grać w brawla prawda? Moją nową ofiarą był Olek. Ja pokażę temu co daje dupy. Zamachałam się i rzuciłam okrągłym przedmiotem z myślą że Olek prosto odbierze podanie albo w innym przypadku po prostu uniknie mojego ataku...

Ale o Boże jak się myliłam..

~Teraźniejszość~

Olek leży na ziemi a wokół niego Aki no i ogólnie reszta. Oprócz Nicoli ona wykorzystała okazję by zagrać rundkę na Edgarze z pretekstem "Że ma misję" ale nie będę się w to zagłębiać. MÓJ PRZYJACIEL LEŻY NA ZIEMI I TO PRZEZE MNIE.

Pov: Aki

Ja myślałxm że takie rzeczy to tylko w anime lecz nie, Remy pobiegł po pielęgniarkę a wrócił.... Z Lucasem?
Ten bez wachania wziął Olka do którego aktualnie nic nie docierało i pewnie zabrał go tam gdzie było trzeba (DO PIELEGNIARY Z KTÓRA MIAŁ PRZYJŚĆ REMY)

-Miałeś przyprowadzić pielęgniarkę
-No nie wiem zobaczyłem go i stwierdziłem że lepiej aby on go zabrał niż babsko będzie się tu pchało z kroplami żołądkowymi
-Jak bardzo mi wpierdoli?
-Predzej to będzie nam dziękował kochana
-Niby za co
-ZA TEGO EMOSA A ZA CO
-A ja myślę że dupa
-Ale co- Nagle powiedziała Nicola która najwyraźniej miała to wszystko co się stało w najlepszym poważaniu
-Gówno
-aha zjedz je równo.
-Według mnie Hania szukajmy okna życia
-ale tam się dzieci daj-
-REMY NIE WYMĄDRZAJ SIĘ- Nie dała mu skończyć Hania
-a ja myślałem że tam się żule kładą jak im zimno
-w sumie masz rację Gabryś

~~~

Emo dzieci zostały wypuszczone z zooOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz