Pov Jisung
Jeden dzień wcześniej:
Ciągle czułem na sobie czyjeś spojrzenie i oddech a biegnące za mną kroki które ciągle przyśpieszały nie dawały mi spokoju. Przez ulewę Gdy skręciłem w uliczkę o mało co się nie przewróciłem, nawet nie zdałem sobie sprawy że deszcz spływający po mojej twarzy mieszał się z łzami strachu. Powoli traciłem siłę by biec dalej i z każdym krokiem zwalniałem, z moich oczu wylewały się tony słonych łez a moje serce nigdy bardziej nie biło. Gdy zaczął mnie doganiać już w siebie zwątpiłem, gdy kogoś przed sobą zobaczyłem. Przyśpieszyłem wbiegając w tą osobę i omało co nie przewracając nas na ulicę. Złapałem się jego ramienia i pociągnąłem by poszedł ze mną. Dopiero wtedy zobaczyłem kto to...Pov Minho
- spokojnie... jest dobrze... już jesteś bezpieczny... - gładziłem go lekko kciukiem po policzku - chodź - położyłem się na materacu i rozłożyłem ręce żeby młodszy mógł się w nie wtulić co odrazu zrobił. Zamknąłem go w szczelnym uścisku i czułem jak blondyn wtula się we mnie. Jedną ręką gładziłem jego plecy a drugą głowę.
Zasnął...
Pov Jisung
Obudziłem się pierwszy przyglądając się twarzy Minho... Był piękny... jego roztargane włosy, lekko otwarta buzia i gładka twarz. Nie wiem ile się na niego patrzyłem, ale zdecydowanie za długo...
- ładnie to tak podglądać ludzi podczas spania? - powiedział starszy powoli otwierając oczy.
- j-ja... - zająkałem się z stresu
- żartuje - uśmiechnął się I podniosł się do siadu a ja za nim. - jak się spało?
- okej... miałem tylko zły sen ale to nic... - powiedziałem przecierając oczy piąstkami.
- miałeś koszmar? - Lee Know odwrócił się szybko w moją stronę przyglądając się mojej twarzy z lekko zaczerwienionymi kącikami oczu. - czemu mnie nie obudziłeś?
- nie chciałem cię budzić... - powiedziałem opuszczając głowę.
- to nie jest ważne... budź mnie jeżeli się źle poczujesz Okej? - brunet złapał za mój podbrudek I podniósł go do góry. - jestes głodny?
- trochę... - powiedziałem niepewnie, próbując powstrzymać rumieńce.
- okej to idź się przebrać a potem coś zrobimy, okej? - zapytał podchodząc do szafy I wyciągając z niej rzeczy.
- dobra - poszedłem do łazienki, umyłem się i ubrałem ubrania przygotowane przez Minho. Była to zwykła biała over-size koszulka z szarymi większymi dresami.
Wyszedłem z łazienki kierując się do kuchni, Widząc Lee Know grzebiącego coś w telefonie.
- lubisz naleśniki? - zapytał odkładając Telefon.
- lubię - odpowiedziałem podchodząc do mnie
- okej, to możemy je zrobić. Zrób ciasto a ja ogarne w salonie - powiedział pokazując na składniki.
- okej... Emm... - patrzyłem na Minho z małym zamieszaniem.
- co jest? - Popatrzył się na mnie podczas sprzątania.
- no bo... nie umiem? - powiedziałem lekko zażenowany.
- nie umiesz robić naleśników? - podszedł do mnie z pytająca miną.
- ja nawet jajecznice potrafię spalić...
- . . .
- . . .
CZYTASZ
《Hyunlix <3 》książęca Miłość
RomanceGdy książe Felix wraz z swoim przyjacielem Jisungiem wymykają się na koncert kpopowców, ale po drodze spotykają pewne niebezpieczeństwo na ratunek pojawiają się znani piosenkarze pomagający im uciec. Jeden z nich Hyunjin Hwang zaprzyjaźnia się z Fe...