6

36 2 5
                                    

Pov Jisung

Jeden dzień wcześniej:
Ciągle czułem na sobie czyjeś spojrzenie i oddech a biegnące za mną kroki które ciągle przyśpieszały nie dawały mi spokoju. Przez ulewę Gdy skręciłem w uliczkę o mało co się nie przewróciłem, nawet nie zdałem sobie sprawy że deszcz spływający po mojej twarzy mieszał się z łzami strachu. Powoli traciłem siłę by biec dalej i z każdym krokiem zwalniałem, z moich oczu wylewały się tony słonych łez a moje serce nigdy bardziej nie biło. Gdy zaczął mnie doganiać już w siebie zwątpiłem, gdy kogoś przed sobą zobaczyłem. Przyśpieszyłem wbiegając w tą osobę i omało co nie przewracając nas na ulicę. Złapałem się jego ramienia i pociągnąłem by poszedł ze mną. Dopiero wtedy zobaczyłem kto to...

Pov Minho

- spokojnie... jest dobrze... już jesteś bezpieczny... - gładziłem go lekko kciukiem po policzku - chodź - położyłem się na materacu i rozłożyłem ręce żeby młodszy mógł się w nie wtulić co odrazu zrobił. Zamknąłem go w szczelnym uścisku i czułem jak blondyn wtula się we mnie. Jedną ręką gładziłem jego plecy a drugą głowę.

Zasnął...

Pov Jisung

Obudziłem się pierwszy przyglądając się twarzy Minho... Był piękny... jego roztargane włosy, lekko otwarta buzia i gładka twarz. Nie wiem ile się na niego patrzyłem, ale zdecydowanie za długo...

- ładnie to tak podglądać ludzi podczas spania? - powiedział starszy powoli otwierając oczy.

- j-ja... - zająkałem się z stresu

- żartuje - uśmiechnął się I podniosł się do siadu a ja za nim. - jak się spało?

- okej... miałem tylko zły sen ale to nic... - powiedziałem przecierając oczy piąstkami.

- miałeś koszmar? - Lee Know odwrócił się szybko w moją stronę przyglądając się mojej twarzy z lekko zaczerwienionymi kącikami oczu. - czemu mnie nie obudziłeś?

- nie chciałem cię budzić... - powiedziałem opuszczając głowę.

- to nie jest ważne... budź mnie jeżeli się źle poczujesz Okej? - brunet złapał za mój podbrudek I podniósł go do góry. - jestes głodny?

- trochę... - powiedziałem niepewnie, próbując powstrzymać rumieńce.

- okej to idź się przebrać a potem coś zrobimy, okej? - zapytał podchodząc do szafy I wyciągając z niej rzeczy.

- dobra - poszedłem do łazienki, umyłem się i ubrałem ubrania przygotowane przez Minho. Była to zwykła biała over-size koszulka z szarymi większymi dresami.

Wyszedłem z łazienki kierując się do kuchni, Widząc Lee Know grzebiącego coś w telefonie.

- lubisz naleśniki? - zapytał odkładając Telefon.

- lubię - odpowiedziałem podchodząc do mnie

- okej, to możemy je zrobić. Zrób ciasto a ja ogarne w salonie - powiedział pokazując na składniki.

- okej... Emm... - patrzyłem na Minho z małym zamieszaniem.

- co jest? - Popatrzył się na mnie podczas sprzątania.

- no bo... nie umiem? - powiedziałem lekko zażenowany.

- nie umiesz robić naleśników? - podszedł do mnie z pytająca miną.

- ja nawet jajecznice potrafię spalić...

- . . .

- . . . 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 14 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

《Hyunlix <3 》książęca MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz