1.

185 8 0
                                    

Stoję i czekam na autobus na przystanku szkolnym mając nadzieję że baba od techniki nie zrobi nam dzisiaj kartkówki z poprzedniego tematu, chociaż dzisiaj już czwartek jutro piątek i weekend. Po chwili przyjeżdża autobus i do niego każdy zaczyna wchodzić.

W szkole

Po przebraniu butów i powieszeniu kurtki idę pod salę gdzie mamy teraz lekcje, widzę moją koleżankę i do niej podchodzę.
-Hej Ola -mówię
-hej -odpowiada
-myślisz że pani nam zrobi tą głupią kartkówkę?
-nie wiem może zrobić bo już chwilę nie było żadnej.
Chwilę jeszcze pogadaliśmy i zadzwonił dzwonek na lekcje. Ustawiamy się całą klasę a jak to zrobiliśmy to jakaś inna Pani przyszła nikt jej nie znał z nas jak przyszła otworzyła nam drzwi i i weszliśmy do środka.
-dzień dobry klaso- wita się z nami pani
-dzień dobry -mówi cała klasa.
-na pewno zastanawiacie się kim jestem i gdzie jest wasza nauczycielka. Mam na imię Natalia Kruk i będę waszą wychowawczynią i będę was uczyć biologii, wf i techniki.
-a czemu nie ma naszej wychowawczyni -pyta ada.
-wyrzucili ją nie wiem z jakich przyczyn to proszę mnie nie pytać o to. Dobrze to ja już coś o sobie powiedziałam to może mi powiedzie jak macie na imię zaczynamy od pierwszej ławki.
Szybko ta lekcja minęła poznaliśmy trochę panią Natalię już widać że będzie wymagająca. Na drugiej lekcji mieliśmy zajęcia z wychowawcą i trochę pani zaczęła mówić o biologii.
-dobra dzieciaki w wtorek mamy biologię pierwszy raz będziecie mieć ze mną no to nie zrobię kartkówki ale później już co lekcje będzie kartkówka. I Hania zostań proszę chwilę po lekcji, dobrze?
-dobrze proszę pani -odpowiedziałam
Ta lekcja też dosyć szybko minęła, po dzwonku na przerwę zrobiłam co pani mi powiedziała czyli zostałam.
-no to Haniu
-tak, co się stało
-jak już wiesz będę cię uczyła biologii.
-no tak i co z tym
-to że jak mówiła robię kartkówki a widziałam twoje oceny i nie jestem z nich zadowolona. A wiesz że ja jestem wymagająca, to myślę że się postarasz  trochę.
-spróbuję się poprawić ale nic nie obiecuje a teraz mogę pani zadać jedno pytanie?
-tak słucham
-bo jak się ma okres na wf czy pani przyjmuje zwolnienia?
-przyjmuję
-to dobrze.
-a teraz Haniu lecz na lekcje bo się spóźnisz.
-do widzenia -mówię i podchodzę do drzwi
-do widzenia Haniu
Wychodzę akurat w momencie kiedy jest dzwonek na lekcje. Reszta lekcji w miarę szybko minęła. Jutro już piątek dwie godziny wf z panią Natalią cudownie czekaj co dobra idę się spakować na jutro i idę spać bo już późno.

Moja nowa nauczycielka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz