-Po co my tam jedziemy?-Zaczęłam, przyglądając się chłopakowi który prowadził w pełnym skupieniu.
-Czemu nie?-Odezwał się a jego kącik ust delikatnie drgnął.
-Szykuje się coś złego..-Wymamrotałam sama do siebie na co przewrócił oczami.
-Wysiadka.-Rzucił wychodząc z samochodu. Wyszłam z pojazdu poprawiając sukienkę a on zmarszczył brwi.-Chyba w tych butach nie pójdziesz na piasek.-Dodał taksując swoim wzrokiem moje buty. Prychnęłam a następnie zaczęłam je ściągać.
-Zostaw koło auta, nikt tu i tak nie chodzi.-Powiedział przeczesując palcami kosmyki czarnych włosów. Po zostawieniu butów szybko zaczęłam dorównywać kroku Nicholas'owi który rozglądał się po plaży tak samo jak i ja.
-Przychodzicie tutaj?-Zwróciłam się do bruneta.
-Sam tu przychodzę.-Odparł, nie patrząc na mnie.
-Czemu przychodzisz tu sam, na pewno przyprowadziłeś tu już kogoś.-Powiedziałam
-No tak.-Odwrócił się w moją stronę skierowując swój wzrok na moje ręce na których pojawiła się gęsia skórka. Westchnął ciężko ściągając swoją skórzaną kurtkę, chyba nie..
-Nic nie mów.-Rzucił, narzucając mi swoją kurtkę na plecy pozostając w samej czarnej koszulce. Uśmiechnęłam się szeroko.-Co? Nie chce żebyś miała zapalenie płuc.-Dodał, unosząc brew.
-No pewnie.-Wypowiedziałam patrząc przed siebie.
-Albo.. Wiesz co?-Zaczął udając że się nad czymś zastanawia.-Jednak mi na tym nie zależy.-Rzucił ściągając ze mnie jego kurtkę i biorąc mnie na ręce.
-Zostaw mnie!-Krzyczałam jednak on dalej szedł w kierunku wody.-Tylko spróbuj!-Wysyczałam przez zęby gdy podszedł do wody, Po chwili bez zastanowienia wrzucił mnie prosto do wody.
-Kurwa!-Krzyknęłam, lądując w lodowatej wodzie. Szybko zaczęłam się wynurzać i cała trząść z zimna.
-A wiesz co?-Zaczęłam.-Zobaczymy czy dalej będziesz się tak cieszył gdy wsiąde do twojego auta.-Rzuciłam uśmiechając się ale i także trzęsąc się gdy chłodny wiatr powiewał moja mokrą skórę. Uśmiech mu znikł,
-Czyli wygląda na to że..Idziesz na piechotę.
Na mojej twarzy wystąpił grymas gdy weszłam w piasek mokrymi stopami.
-Odkupujesz mi sukienkę.-Zimno mi.-Dodałam spoglądając na jego kurtkę którą trzymał w ręce. Chłopak zaśmiał się i rzucił mi ją.-Kiedy jedziemy?-Odezwałam się.
-Musisz wyschnąć.
-Jakbyś mnie nie wrzucił do wody to by nie było problemu!-Krzyknęłam.-Ja jadę.
Ruszyłam w stronę samochodu otwierając drzwi.
-Nie!-krzyknął chłopak biegnąc w moim kierunku.-Tylko mi kurwa spróbuj!
-To się kurwa ździwisz.- wypowiedziałam uśmiechając się szerzej, wsiadłam mokra do auta Nicholas'a który otworzył szeroko oczy.
Zaczęłam cofać samochodem gdy on wyglądał na bardzo zdenerwowanego.-Oj no żartowałam!-krzyknęłam, zatrzymując się.
-Ja pierdole!
Podbiegł do wozu omijając mnie.
-Moje biedne.-zaczął na co głośno parsknęłam.
-Nauczka.
-Śmiej się, następnym razem znajdą tu twoje zwłoki.-Zmarszczyłam brwi.
CZYTASZ
"Zwykły Przypadek" [+16]
RomanceSiedemnasto letnia Winter Wilson wyjeżdza na 3 miesiące do swojej ciotki oraz starszej o rok kuzynki Sophii która zapoznaje ją z paczką przyjaciół,kuzynka jednak ostrzega ją przed chłopakiem z sąsiedztwa, chłopakiem który jest przeciwieństwem Winter...