Rozdział 14

1.8K 64 37
                                    

Siedziałam na kanapie ubrana w luźną bluzę i krótkie spodenki.

-Winter! Impreza-Powiedziała śpiewająco Sophia. Przewróciłam oczami.

-Nie chce mi się, nie dzis.- Odwróciłam wzrok do serialu.

-Nie ma szans! Idziesz i to już-Stanęła przede mną krzyżując ręce.

-Impreza jest za dosłownie 2 godziny!

***
Stanęłam przed szafą, zastanawiając się co ubrać mój wzrok padł na krótką lateksową spódniczkę, do tego ubrałam świecący się top bez ramiączek, oraz biżuterię.

Zaczęłam prostować sobie włosy, czekając na wolną sophie która miała mi zrobić makijaż.

-Jestem gotowa!-krzyknęła wchodząc do pokoju.-I jak?-Zapytała.

Staksowałam ją wzrokiem, miała ubraną czerwoną obcisłą sukienkę.

-Ślicznie!-Powiedzialam uśmiechając się.

-Ślicznie? Popatrz jak ty wyglądasz. Przy tobie wyglądam jak gowno!-Zaczęła przyglądając mi się.

-Dawaj zrobię ci makijaż.

Sophia zrobiła mi mocniejszy makijaż. Ale naprawdę wyglądałam ładnie, przeczesałam palcami swoje proste włosy.

Założyłam swoje czarne obcasy, razem z sophia wyszliśmy z domu widząc pod domem auto Zane'a.

-Dzisiaj ja robię za taksówkę?-Zaśmiał się, gdy weszliśmy do auta.

-Pięknie wyglądacie odwrócił się do tylnych foteli, Ale błagam nie opijcie się do nie przytomności, to dzisiejszy cel.

Prychnęłam a Sophia wraz ze mną.

***
Rozglądałam się po wnętrzu, gdy zauważyłam Nicholas'a flirtującego z jakąś wysoką i szczupłą blondynką.'
Przygryzłam dolną wargę.

Nasz kawałek!

-krzyknęła Laura.

Gdy zaczęło lecieć

I Just killed a Man
she's my alibi..

Razem z Laura sophia i Natalie zaczęliśmy poruszać biodrami, i tańczyć ten układ który powstał na tiktoku.

Czułam na sobie wzrok wielu osób , już chciałam się odwrócić gdy podszedł do mnie znany mi chłopak Trey?

-Winter!, znów się spotykamy-Zaśmiał się.

Gadałam z nim kilka minut pijana gdy nagle objął mnie w tali i złączył nasze usta w pocałunku, zaczęliśmy się namiętnie całować. Gdy po chwili odsunęłam się.

-Dasz mi swój numer?-Uśmiechnęłam się.

***
Wyszłam z klubu przewietrzyć się, zauważyłam Nicholas'a palącego.

-Powinieneś naprawdę rzucić palenie.-Powiedziałam przyglądając mu się.

-A ty powinnaś poprawić szminkę, bo ktoś ci ją rozmazał.-Zaczął poważnym tonem głosu.

Zarumieniłam się odwracając wzrok przed siebie.
Nic tu po mnie.

Nicholas POV

Gadałem z jakąś blondynką , gdy dostrzegłem Winter która gadała z Natalie, była ładna bardzo

-Dupek-Powiedziała nagle blondynka. Spojrzałem zdziwiony.

"Zwykły Przypadek" [+16]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz