Bath

189 10 1
                                    

Stałem wmórowany. Boże on był kompletnie nagi! Poczułem na swoich policzkach rumieńce. Wiem wcześniej się przy mnie przebierał na basenie. Ale miał bokserki na sobie. A teraz był kompletnie nagi. Choć musze przyznać że bardzo wysportowany. Opamiętałem się i wyszedłem z pokoju.

- Przepraszam! Nie wiedziałem! -

- Nic nie szkodzi głuptasie. Przecież ty też facet. Możesz wejść ja ide się umyć. -

Już nawet nie wnikałem czemu zamiast rozebrać się w łazience to to zrobił w pokoju. Minęliśmy się w drzwiach. A ja poczułem jak jego krocze otarło się o mój tyłek. Ciepłe ciarki mnie przeszły. Siedziałem se na jego łóżku czekając na niego gdy nagle zagrzmiał piorun. Się wystraszyłem bo przyznam że boje się burzy. Wstalem i podszedłem do drzwi łazienki. Wspomne tylko że oni w łazience mają wanne i prysznic. Zapukałem i spytałem jak długo będzie. Nie chciałem mu przeszkadzać ale pozwolił mi wejść. Wszedłem nie pewnie a on już był po kompieli w bokserkach i zamierzał ubrać czarną piżame w czerwone fale na plecach.

- Coś się stało? Potrzebujesz czegoś może? -

- Nie ja po prostu... Boje się burzy. -

- Rozumiem. -

Powiedział krutko, przyciągnał do siebie i obiął delikatnie jak małe niemowle. Podniósł mnie i obaj weszliśmy do wanny pełnej wody. zacząłem się wiercić bo byłem w ubraniach (dla tych co chcą to wyobrazić wzięłam to z pina)

 zacząłem się wiercić bo byłem w ubraniach (dla tych co chcą to wyobrazić wzięłam to z pina)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Co ty odwalasz?! -

- To mnie uspokaja -

Chciałem wstać ale ten posadził mnie na swoich kolanach. Gdy zrozumiałem że on mnie nie puści poddałem się. Leżeliśmy sobie tak w wannie i w końcu spytałem.

- Czemu mnie pocałowałeś? -

- Nie wiem. Coś mi kazało. -

Uśmiechnął się i mnie przytulił. Wtuliłem się w jego ramiona i poddałem się przyjemnemu biciu serca Victora. Chyba faktycznie się w nim zakochałem. Ale czy on kocha mnie? A jeśli to wygłupy?

Ogłoszenia dusz pasterskie II
Sorka że tak długo i że takie krótkie. Ale nie chce robić tak że musicie okropnie długo czekać na kolejne rozdziały. Jednak tu decyzje pozostawiam wam. Napiszcie mi tu w komentarzy czy wolicie A) poczekać na tyle długo i mieć długi rozdział czy B) jak naj szybciej rozdziały ale po 200/300 słów? To na tyle z mojej strony rzyczę miłego dnia.

Zakochani W SobieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz