6

9 1 0
                                    

Po drodzę do restauracji Jo-Hoon podszedł do kwiaciarni i kupił mały bukiet róż w kolorze krwistoczerwonym . A chwilę później nie zauważyłam kiedy weszliśmy do drogiej restauracji


SY: Jo-Hoon , to jest bardzo droga restauracja ..- zakłopotałam się


JH: No i ? stać mnie - oznajmił z zwycięskim uśmiechem na twarzy


SY : Mnie też -prychnęłam pod nosem



Jo-Hoon podszedł do kobiety stojącą za bardzo wysoki mały stołem stojącym przy wejściu na sale konsumentów .



JH: Dzień dobry , stolik dla dwojga rezerwowałem na nazwisko Jung Jo-Hoon. - wypowiedział do kobiety


Ta tylko kilka sekund coś patrzyła w zeszczycie i za chwilę z uśmiechem stwierdziła


K: Tak zgadza się , stolik piąty pod oknem - wskazała ręką na sale gdzie ruszyliśmy



Aha , czyli te spotkanie to miało być od początku randką , sprytnie Hoon . Tego się nie spodziewałam , a szczerze bałam się że już mnie zabije .



Usiedliśmy do naszego stolika , a widok stąd były cudny . Patrzyłam w okno z marzeniem w oczach , że chcę mieszkać w domu z takim widokiem na Seul.



W końcu podeszła do nas kelnerka by przyjąć zamówienie .



JH: Wybieraj co chcesz ja stawiam - oznajmił


SY: To ja poproszę mocno wysmażony stek , Ramen z wołowiną i jajkiem , oraz tteokbokki - uśmiechnęłąm się do kobiety .


JH: A ja poproszę Ramen z wołowiną i bulgogi .- odezwał się mój towarzysz .


Kelnerka zapisała wszystko i podała nam z lady dzbanek z wodą .


JH: Pierwszy raz spotykam kobietę , która nie jest na diecie i nie zamawia sałatek - roześmiał się


SY: a to źle ? - spytałam lekko zakłopotana


JH: Nie , właśnie dobrze , nie lubie dziewczyn ,które ledwo co jedzą , albo dieta na pokaz - stwierdził patrząc mi w oczy .



Kelner przyniósł nasze jedzenie i zaczęliśmy jeść rozmawiając w tym czasie . Jeju to było takie pyszne .



Jednak w pewnym momenie Jo-Hoon wstał z swojego miejsca ustał i klęknął .



SY: Hoon , nie pierdol , że ty chcesz się oświadczyć ?! - serce mi przyspieszyło


JH: Powaliło cię ? Chcę tylko jak gentelmen zapytać czy będziesz moją dziewczyną - zamurowało mnie


SY: Ale my się znamy zaledwie jeden dzień - powiedziałam dalej nie dowierzając w to wszystko .. droga restauracja , i pyta mnie o związek


JH: Tak wiem Su , Ale chcę być dla ciebie kimś bliskim i lepszym niż tylko przyjaciel po stracie Alexa . Słyszałem po twoim głosie jak ci go brakowało - złapał mnie za rękę głęboko patrząc w oczy.


SY: No dobra... - będę tego żałować zapewne - ale spróbuj coś odjebać to odetnę ci jaja i nogi !! - zagroziłam


JH: zgoda - wstał dalej trzymając moją rękę i usiadł na swoje miejsce , chwilę pogadaliśmy i dokończyliśmy nasz posiłek a później zamówiliśmy lody na deser.


JH: Aż mam ochotę zapytać czy okresu nie masz albo w ciąży nie jesteś , że tyle jesz - powiedział z powagą.


SY: Akurat jestem po okresie i nie , nie jestem w ciąży. Za młoda jeszcze jestem na to - rzuciłam sucho .



JH: Uff całe szczęście - odetchnął z ulgą



Dwie godziny późnie już byłam w domu , w swoim pokoju . Odziwo Nogi od tych platform mnie nie bolały a zazwyczaj po przejściu 100 metrów już mnie napierdalały .



Gdy się przbierałam nagle do mojego pokoju wszedł nie kto inny jak Kim Taehyung



V: Ou sorry.. nie wiedziałem - zakrył szybko oczy


SY: Jak byłam dzieckiem ciągle mnie przebieraliście a teraz się zasłaniasz ? - spytałam z kpiną stojąc w samej bieliźnie - to dalej te same ciało tylko większe .



Tae odsłonił oczy i spojrzał na mnie przygryzając swoją dolną wargę .



SY: Coś chciałeś ? - zapytałam


V: Tak


SY: To mów - oparłam się ręką o rame łóżka


V: Była szefowa twojej matki się odezwała - powiedział nie odrywając wzroku ode mnie


SY: Co chciała? - dociekałam się


V: Żąda spotkania z tobą - w jego oczach dostrzegłam mocne pożądanie .



Podeszłam do niego i położyłam ręcę na jego barki i spojrzałam prosto w jego oczy i powoli się w nich zatraciłam



SY: Widziałam jak przygryzasz wargę - puściłam oczko , a za chwilę poczułam uścisk jego rąk na moich biodrach .



V: Cholera jesteś tak spostrzegawcza i zarazem tak seksowna - spuścił na chwilę głowę w doł znowu przygryzając wargę ale za chwilę ją podniósł a jego mina zmieniła się na taką typu ,, zaraz cię zerżnę '' - Ja pierdole Su-Yoon czy ty musisz być taka seksowna?! - jego ręcę bardziej się zacisnęły



Już miałam ochotę mu powiedzieć by zrobił ze mną co chcę ale w ostatniej chwili się opanowałam .



SY: Tae , ja od dziś mam chłopaka - powiedziałam pewna siebie lecz z lekkim rozczarowaniem na twarzy.



Taehhyung zrezygnowany puścił moje biodra i odsunął się kawałek.



V: Kogo ? - widać było lekkie rozczarowanie


SY: Ten mój znajomy.. Jo-Hoon. - odpowiedziałam kierując się w stronę garderoby i ubierając na siebie dużą czarną bluzę .



V: a ile ty go znasz w ogóle ? - dociekał się


Dobra Su jesteś dorosła powiedz prawdę .



SY: Ehh od wczoraj .. -taa żenująco to brzmi znasz typa dwa dni nie całe a już jesteście razem


V: A no okej .. rozumiem - powidział cicho i wyszedł z mojego pokoju ..



Okej , nauczyłam się samokontroli .. jestem z siebie dumna . Poszłam pod szybki prysznic ubrałam się w piżamę (koronkową) , wysuszyłam swoje włosy i wyszłam z łazienki do pokoju .



Położyłam się do łóżka wzięłam telefon do ręki i akurat spojrzałam że miałam wiadomość od mojego nowego chłopaka . Dziwnie mi tak mówić ..



Do Su-Yoon: ,, Hej słońce co robisz ? ''


Do Su-Yoon : ,, Ej żyjesz tam ?! ''


Od Su Yoon : ,, Tak tak żyje , Byłam pod prysznicem a wcześniej gadałam z wujkiem ''



Oczami z poza mafii // Następczyni //Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz