Wrzesień w Denver zapowiadał się słonecznie. Pogoda tutaj potrafiła być zmienna. Porankiem potrafił padać deszcz, natomiast wieczorem wychodziło słońce.
Uwielbiałam pogodę taką, jaka była dzisiaj. Poranne promienie wpadały do mojego pokoju przez odsłonięte rolety, rozświetlając pomieszczenie.
Uchyliłam powieki, próbując dostrzec godzinę na zegarku, który stał na szafce nocnej. Widząc godzinę 7:00 uświadomiłam sobie, że najwyższa pora wstać i zacząć się ogarniać do szkoły. Nie byłam porannym ptaszkiem, dlatego wstawanie było dla mnie udręką. Najchętniej zostałabym w łożku i dokończyła książkę, którą zaczęłam wczoraj wieczorem. Lektura tak mnie zaciekawiła, że zarwałam nockę na jej czytanie, prze co aktualnie wyglądałam jak zombie.
Byłam w ostatniej klasie, więc ten rok był dla mnie szczególnie ważny. Miałam cel, aby jak najlepiej zdać końcowe egzaminy i dostać się na wymarzone studia. Studiowanie psychologii to było coś, o czym marzyłam od dziecka. W dzieciństwie zawsze byłam tą osobą, która starała się wyciągnąć pomocną dłoń do każdego, nie wiedziałam jednak, że zostanę kiedyś wykorzystana przez swoją dobroć.
Leniwym krokiem podeszłam do drzwi i ruszyłam w stronę łazienki. Czasu miałam coraz mniej, a musiałam się ogarnąć, aby wyglądać jak człowiek.
- Znowu zarwałaś nockę dla kolejnego romansidła? - zobaczyłam uśmiech, który rozpoznałabym wszędzie.
Moja starsza siostra była osobą, którą podziwiałam od małego. Zawsze była zorganizowana, miała najlepsze oceny, dążyła do zrealizowania swoich marzeń. I się udało.
Riley pracowała w bardzo dobrze płatnej kancelarii adwokackiej. Starała się nieść pomoc innym, będąc przy tym także sprawiedliwa. Nasza mama zawsze do mnie mówiła, abym brała przykład od starszej siostry, która świetnie radzi sobie w życiu.Riley miała dwadzieścia dziewięć lat, za niedługo miała przenieść się do swojego upragnionego, nowego mieszkania. Niektórzy zastanawiali się, dlaczego w takim wieku mieszkała jeszcze z nami. Niestety sytuacja rodzinna sprawiła, że została z nami. Nie miała partnera gdyż uważała, że sama radzi sobie doskonale. Patrząc na nią byłam jeszcze bardziej zdeterminowana do nauki.
- Przeczytałam tylko parę stron - mruknęłam w jej stronę, wchodząc do łazienki. Brunetka tylko się zaśmiała pod nosem, po czym chwyciła torebkę leżącą obok na stoliku w korytarzu i ruszyła schodami na dół.
Ogarnięcie się nie zajęło mi długo. Nie malowałam się nigdy zbyt mocno do szkoły bo najzwyczajniej w świecie nie odczuwałam potrzeby, aby podobać się komukolwiek. Lubiłam swój wygląd. Długie, blond włosy sięgały mi prawie że do pasa. Zielone oczy idealnie do nich pasowały. Nos nie duży nie mały, w moim mniemaniu wyglądał dobrze. Nie byłam osobą, która się przechwała bądź idealizowała siebie, ale naprawdę lubiłam swój wygląd.
Dokończyłam malować rzęsy i zerknęłam kątem oka na zegarek. Zostało mi 40 minut. Chwyciłam swój plecak i zbiegłam po schodach, kierując się do kuchni, aby zjeść szybkie śniadanie. Przy wyspie kuchennej ujrzałam mamę robiącą kanapki. Riley już nie było, zawsze wychodziła na rano a wracała późnym wieczorem, ale przyzwyczaiłam się do tego.
- Myślałam, że nie wstaniesz - napotkałam wzrok mamy, od którego zawsze emanowało ciepło. Moja mama była najwspanialszą osobą na świecie. Podziwiałam ją, sama wychowała dwójkę dzieci. Wszystkie obowiązki spadły na nią, ale ona się nie poddała. Po śmierci taty 5 lat temu mama nie wyglądała za dobrze. Zaczęła gwałtownie chudnąć, piękne, lśniące, brązowe włosy stały się jednym wielkim nieładem. Nie przykładała wtedy zbytnio uwagi na to, jak wygląda ani jakie ciuchy ubiera. Mogę przyznać, że przez pewien czas obowiązki rodzicielstwa przejęła moja siostra. To ona robiła mi do szkoły śniadanie, dbała o to, abym po szkole zjadła ciepły obiad, siedziała ze mną do wieczora i pomagała w pracy domowej, chociaż sama jeszcze się uczyła. Mama podniosła się po tej traumie dzięki nam. Zawsze nam powtarzała, że gdybym nie ja i Riley nie podniosłaby się. Jej życie straciłoby sens.
CZYTASZ
Dark Power
RomanceOsiemnastoletnia Nicole Wilson właśnie rozpoczyna ostatni rok szkoły. Jej życie nie wyróżnia się niczym specjalnym od jej rówieśników. Aż do pewnego czasu... Siostra dziewczyny znika bez śladu. Mijają miesiące, a przez brak jakichkolwiek śladów śled...