Smocze Pisma

~8~

W puszczy cichutko grają struny,
Lisia samotność w mym sercu tonie.
Oczy pełne tęsknoty i smutku,
Zaklęte w lesie, gdzie płuca drzew spokój głoszą.

Zagubiona w labiryncie myśli,
Gubię się w mrocznych zaułkach upartych snów.
Lisia krew w żyłach spowita tajemnicą,
W oczach ból ukryty przed światem.

Ścieżki życia usiane trudnymi wyborami,
Lisia dusza szuka spokoju w ułamku światła.
Ale czy jest na to szansa w dziczy coraz gęstszej?
Czy lisia kraina jest zdolna przyjąć jej miękki ślad?

Zamglone myśli krążą w kółko,
Jak lisica w kłębach myśli zablokowanej.
Czy znajdę wyjście z tego labiryntu emocji?
Czy moja kraina spełnia marzeniom rozterek?

Lisia pustka w sercu skryta,
Długo jeszcze w tęsknotę zaplątana.
Ale gdzieś z dala, wśród śpiewu ptaków i szumu liści,
Może odnajdzie spokój swojej duszy utraconej.