°°°
^^
⟨°^°⟩
( | | )SPoranne promienie słońca oświetlały dziewicze knieje terenu, od najbardziej zamierzchłych czasów zamieszkiwanego przez Klan Góry.Liście prastarych drzew, pamiętających najodleglejsze zakamarki historii mieniły się poranną mżawką, a mgła, gęsta jak mleko unosiła się nad doliną dzielącą las na dwie części jak blizna.Jedynym hałasem, jaki przerywał niespokojną ciszę był bystry strumień płynący na dnie kotliny.Mimo pozornego spokoju las od dawna go nie uświadczył, bowiem Klan Cienia z pobliskiego lasu napadł te tętniące życiem tereny z nadzieją na wypełnienie swoich żołądków tutejszą zwierzyną.Napotkał jednak opór mieszkańców.Były to dumne koty z zapomnianego klanu - Klanu Góry.
Gdy mglista poświata rozpłynęła się w promieniach wznoszącego się na widnokręgu słońca naprzeciw siebie stanęły dwie wrogie sobie nawzajem grupy.Z pobliskiego starego dębu zerwała się kracząca, czarna chmara kruków przelatując nad głowami wojowników "Zły znak" pomyślał Szyszkowy Nos, uzdrowiciel Klanu Góry.Na razie nie specjalnie śpieszyło im się do rozpoczęcia bitwy.Koty patrzyły się tylko na siebie z nieskrywaną wrogością, jednak żaden z nich nie zbliżył się do wrogiej armii choćby na odległość mniejszą niż stu ogonów.Można powiedzieć, że przywódcy wyczekiwali.Oboje nie chcieli walczyć, ale byli na taką okoliczność w pełni gotowi.Lider Klanu Cienia cały czas liczył na to że Krasowa Gwiazda - jego odpowiednik wśród przeciwnego klanu - widząc prezentowaną potęgę Klanu Cienia w postaci czterdziestu wojowników przywiedzionych na te tereny, postanowi pertraktować i będzie skora do ustępstw.Jednak Klan Gór stał niewzruszony za nic mając przewagę Czarnego Kła i jego zgrai.W końcu lider Klanu Cienia widząc nieugiętą postawę przeciwników wybrał dwóch swoich najlepszych wojowników i nakazał im czym prędzej ruszyć do przeciwnej armii z jak mu się wtedy wydawało propozycją nie do odrzucenia.
Owymi kotami byli Mroczne Futro i Ostry Szpon.Na rozkaz ich wodza ruszyli bez zastanowienia.Przebyli odległość dzielącą ich od wojowników gór i stanęli na przeciwko, w pewnej odległości.Dopiero teraz poczuli przeszywający chłód spojrzeń skupionych na nich.Przeciwnicy nie zaatakowali ich mając na względzie własny honor, atakować posłańca było czynem mogącym okryć wojownika hańbą i na wskroś przeczącym świętemu dla nich kodeksowi.Wrogie im koty rozstąpiły się niechętnie, przepuszczając ich przed oblicze liderki, obok której stał jej zastępca.Niespokojnie wodził wzrokiem za każdym ruchem przybyłych, nie wierzył w ich pokojowe zamiary.
— Krasowa Gwiazdo... — Skinął głową kamienno szary kocur wraz ze swoją towarzyszką - Mrocznym Futrem. — Nasz lider pragnie uniknąć tego niepotrzebnego rozlewu krwii... Chcemy się dogadać. — Powiedział ze spokojem wojownik Klanu Cienia.Mimo tego, że był otoczony przez wrogów trafnie zauważył, że są dwa razy mniej liczni.
— Ach tak? — Prychnęła Krasowa Gwiazda spoglądając nieco lekceważącym wzrokiem na dwójkę posłańców. — Co w takim razie macie mi do zaoferowania? — Kontynuowała z nutką rozbawienia w głosie.
— Przedstawię to jasno.Chcemy terenów graniczących z drogą grzmotu i cały brzozowy las.W zamian oferujemy to, że przestaniemy wkraczać na pozostały wam teren... — Rzekła uprzedzając swojego druha Mroczne Futro.Mądra kotka doskonale znała swojego towarzysza i wiedziała, że lekceważący ton liderki obcego klanu na pewno udzielił się Ostremu Szponowi, a nie chciała, żeby przypadkiem powiedział czegoś czego później mógł by żałować.
— Macie mnie za mysi móżdżek? — Warknęła krasowa gwiazda strosząc sierść na swoim karku. — Jeżeli oddam wam te tereny zdobędziecie przyczółek do następnych ataków... Z resztą jaką wiarygodność macie w moich oczach jako agresorzy, aby obiecywać mi, że więcej nie zaatakujecie? — Zapytała spoglądając przenikliwie w stronę dwojga, znała już odpowiedź. — No właśnie... Nie macie żadnej... Przekażcie swojemu liderowi, że nawet jeżeli zwycięży, własny pełny żołądek okupi krwią swoich wojowników!
- Krzyknęła pewnym krokiem podchodząc bliżej wojowników cienia, a głosy jej sprzymierzeńców zaczęły jej wtórować.
CZYTASZ
× | WOJOWNICY | Las W Płomieniach | ×
FanfictionAutor: @KwestarzRobak Autor fabuły: @KwestarzRobak @LiliowaGwiazda Konsultacje medyczne: @LiliowaGwiazda