Tylko Ty na zawsze - Yn X Patryk Baran

Może

Rano obudziłam się o 3.28 i poszłam do łazienki. Nie była ona w moim pokoju tylko na korytarzu. Tam wzięłam prysznic i zrobiłam mój skincare. Po tych czynnościach zeszłam na dół po coś do jedzenia. Byłam cholernie głodna. Padło na tosty z serem i keczupem.

Gdy wracałam do pokoju pod moimi drzwiami leżał bukiet białych róż i liścik

"Wiem że nie powinienem tak reagować przepraszam.
Mam dla Ciebie niespodziankę bądź gotowa o 20.50 pod domem G
P.B"

To było słodkie. Wzięłam róże i zaniosłam do pokoju i odłożyłam szklankę na szafkę nocną. Zjadłam moje jedzonko i włączyłam jakiś film. Po skończeniu postanowiłam że wybiorę sobię sukienkę. Szukałam szukałam i szukałam ale znalazłam! Była to czerwona obcisła i długa sukienka z wycięciem na udzie. Gdy zobaczyłam na zegarek była 6.51.
Może pójdę na spacer?

Jak pomyślałam tak też zrobiłam. Ubrałam jakieś dresy wzięłam słuchawki i telefon. Po cichu zeszłam na dół ubrałam buty i wyszłam domu. Poszłam do lasu który był daleko od domu bo aż 1,5 godziny z domu G. Poszłam na taki most nad rzeczką i usiadłam na nim. Była prawie 8 a jeszcze były widoczne gwiazdy.

Pov Hania:
Wstałam o prawie 8 i poszłam do pokoju po Yn bo mieliśmy dzisiaj nagrywki. Zapukałam kilka razy i nic. Weszłam i nikogo nie było więc zaczęłam szukać po całym domu i nigdzie jej nie było.

-Patryk! Nie ma Yn!- krzyknęłam
-Co kurwa!? Gdzie ona jest-
-Nie wiem-

Nagle usłyszałam trzask drzwi. To była Yn.

-Boże gdzie Ty byłaś!?- krzyknęłam

-Przejść się-

-Dzwoniłam- odpowiedziałam

-Nie zauważyłam- powiedziała blondynka

Pov Yn
Kiedy wróciłam do domu Hania do mnie podbiegła

-Boże gdzie Ty byłaś!?- krzyknęła

-Przejść się-

-Dzwoniłam- odpowiedziała

-Nie zauważyłam- powiedziałam

Po rozmowie z Hanią Patryk do mnie podbiegł i przytulił. Ja nie wiedząc co mam zrobić oddałam uścisk. Po przytulaniu poszłam na górę do mojego pokoju i położyłam się na łóżku odrazu zasypiając.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka!
Piszczie czy Yn ma być z Patrykiem.