Kinga

177 3 2
                                    

Obudziłam się o 20.30.
Cholera, zostało mi 20 minut

Szybko wstałam zrobiłam makijaż założyłam wcześniej przygotowaną sukienkę oraz spakowałam do torebki telefon portfel i jakieś kosmetyki. Zeszłam na dół ubrałam buty o wyszłam na zewnątrz. Było w miarę ciepło.

Sprawdziłam godzinę. Była 20 48. Gdy chowałam telefon do torebki zauważyłam podjeżdżające auto. Nie wiedziałam kto to dopóki kierowca nie otworzył okna. Nie zgadniecie kto to. Tak to Patryk. Odrazu wsiadłam do auta a ono ruszyło. Po około 15-20 minutach byliśmy na miejscu. Chciałam otworzyć drzwi samochodu ale Patryk mnie wyprzedził i pokazał gestem dłoni abym wysiadła.

Rozejrzałam się i dostrzegłam koc i wielki koszyk piknikowy na łące którą oświetla akurat pełny księżyc.

-Podoba Ci się- zapytał spoglądając na mnie

-Jest śliczne-

-Jak Ty- powiedział pod nosem na tyle cicho żebym nie usłyszała

-Coś mówiłeś- zapytałam doskonale wiedząc co powiedział

-Nie nic, dobra choćmy- odpowiedział

Szliśmy w stronę koca aż nagle białowłosy złapał mnie za rękę. Spojrzeliśmy się na siebie nawiązując kontakt wzrokowy. Po chwili byliśmy już na kocu więc na nim usiedliśmy dalej trzymając się za ręce.

-Serio się we mnie zakochałaś?- zapytał przerywając ciszę

-...- nic nie odpowiedziałam

-Halo słuchasz mnie?!- już prawie miał krzyknąć kiedy zorientował się że podniósł ton

-Tak......- powiedziałam cicho

-Bo musze się Ciebie coś zapytać-

-Dawaj wal-

-Cz-czy zostaniesz moją dziewczyną?-

Zamurowało mnie. Nie wiedziałam co powiedzieć.

-Takk!!!!!!!- krzyknęłam

Później tylko gadaliśmy i jedliśmy. Była 4 coś kiedy wchodziliśmy do domu G.

-Gdzie wy byliście?!- krzyknęła Natalka zmartwiona

-Na pikniku- powiedzieliśmy to w tym samym czasie

-A chcecie mi coś powiedzieć?- zapytała

-W zasadzie to tak- powiedział mój chłopak

-Jesteśmy razem!!!!!!- krzyknął

-AAAAAAAAAA!- krzyknęła Nati zaraz po nim

-Robimy imprezę- powiedziała zadowolona

-Idę zapraszać gości- dodała po czym poszła do stołu i zaczęła klikać w klawiaturę swojego laptopa.

Pożegnałam się z wszystkimi i pojechałam do mojego domu.
Wreszcie w domu

Kiedy weszłam do domu odrazu pobiegłam na górę wbiegając do mojego pokoju. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam jakieś dresy w które odrazu się ubrałam.
Później zmyłam makijaż i położyam się na łóżku biorąc laptopa. Z ciekawości sprawdziłam ig Patryka. Gdy zobaczyłam post zamarłam. Łzy nabierały mi się do oczu.
Był tam Patryk całujący się z Kingą. Post dodany 30 minut temu.

Ryczałam do 3 w nocy aż przypomniałam sobie że za 2 dni ściągam gips a impreza była za tydzień.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Siemano misie❤️❤️
Przepraszam że nie było rozdziałów ale miałam dużo nauki. Następny rozdział we wtorek.

Miłego dnia/nocy/wieczoru/ranka/południa/popołudnia❤️

Tylko Ty na zawsze - Yn X Patryk BaranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz