❛❛Stop calling me your bunny
I won't hop and you don't own me
Do you?
I bet you think you do, well, you don't
Teacher's pet
If I'm so special, why am I secret?
(Why am I? Why am I?)
Yeah, why the fuck is that?
Do you regret
The things we shared that...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Następny dzień nie zapowiadał się wcale lepiej.Nie przespana noc, przez to co stało się w szkole, była tylko dodatkowym zapewnieniem dla Hyunjin'a, że ten dzień nie może być udany.
Przetarł zaczerwienione oczy i podniósł się w końcu z łóżka.Nadal czuł, że jego gardło jest z lekka obolałe i podrażnione. Przeklinał w głowie siebie z przeszłości, gdyby starał się od początku, nie musiałby tego robić.
Wziął z szafy szare dresy i zwykły biały T-shirt, na który zarzucił bluzę z logiem szkoły.
 ̄ ̄Gdzie wczoraj byłeś tak długo po szkole? ̄ ̄zapytał jego ojciec, gdy Hyunjin zjawił się w kuchni
 ̄ ̄Nie twoja sprawa ̄ ̄burknął, a na samą myśl o szkole, robiło mu się nie dobrze, w żołądek ściskał się żałośnie z bólu i wstydu.
Starszy mężczyzna przewrócił oczami i westchnął ciężko.
 ̄ ̄Nie potrafisz normalnie odpowiadać?
 ̄ ̄A ty potrafisz nie wtrącać się w nie swoje sprawy? Mój zasrany interes co robię, z kim i gdzie ̄ ̄syknął i nalał wody do szklanki.
 ̄ ̄Koreański poprawiony? ̄ ̄zapytał w końcu, po kilku minutach nie zręcznej ciszy
 ̄ ̄...Tak, na 5.
 ̄ ̄No proszę ̄ ̄prychnął ̄ ̄Jak chcesz to potrafisz.Wiesz, słyszałem, że zmienili wam nauczyciela i tak się składa, że znam Pana Lee.To mój dobry kolega ̄ ̄oznajmił, patrząc w swój telefon.
Nastolatek zacisnął mocno wargi, czuł jakby serce miało by zaraz wypaść mu z piersi.
 ̄ ̄Przyjedzie dziś do nas, dawno się z nim nie widziałem.Kończysz dziś koreańskim, więc zabierze cie do domu. Nie jesteś dobrym synem, ale dziś chociaż udawaj.Nie chcę żebyś narobił mi jeszcze więcej wstydu ̄ ̄prychnął lekceważąco.
Prawdę mówiąc Hyunjin wyłączył się już dawno, w jego głowie pojawiało się tysiąc myśli na raz o tym co ten cholerny zwyrol może mu zrobić, jeśli będą razem w tak małej przestrzeni jaką jest auto. Nie będzie miał nawet jak uciec, nie będzie mógł wołać o pomoc, pomimo, że i tak strasznie się tego bał.
 ̄ ̄Kurwa.. ̄ ̄szepnął pod nosem i wyszedł bez słowa.
⋆𐙚 ₊ ° ⊹ ♡
Prosto z przystanku udał się za szkołę, gdzie zawsze spotykał się z Han'em i Chris'em.Ci już na niego czekali, opierali się o ścianę paląc kolejnego papierosa tego dnia.
Rzucił jedynie na nich wzrokiem i od razu wyjął zapalniczkę z plecaka, prawdę mówiąc w ogóle nie miał ochoty z nikim dzisiaj rozmawiać.
 ̄ ̄A temu co? ̄ ̄prychnął po chwili najstarszy
 ̄ ̄Nie wiem właśnie.Stary wszystko okej? ̄ ̄zapytał niebiesko włosy