- No witaj książę - powiedział poddenerwowany Hwang.
- No dobra, chodź już bo się spóźnimy.
- Masz kwiaty?
- A Ty? - zapytał starszy.
- No mam, a ty?
- No ja też. Dobra chodź już bo serio się spóźnimy.
Cała drogę rozmawiali o pierdołach. Dopiero pod koniec drogi zaczęli się bardzo stresować. Chwilę przed wejściem do mieszkania Jisunga, ćwiczyli całą swoją przemowę. W końcu odważyli się zapukać do drzwi.
- No w końcu, ile można na was czekać? - zapytał Han.
- Do bo tak wyszło. Dla Ciebie - odparł wyciągając kwiaty w stronę młodszego.
- Dziękuję. Są śliczne. Wchodzcie - oznajmił trzymając kwiaty w rękach.
- Felix? - zapytał Hyunjin.
- Jestem w salonie! - usłyszeli głos.
I faktycznie w salonie zobaczyli siedzącego na kanapie Lixa, który kończył jeść swój kawałem pizzy.
- To dla Ciebie Lixie - powiedział Hwang.
- Dziękuję. Śliczne, a z jakiej to okazji?
- Bez okazji, po prostu.
- Niech zgadne. Hmmm. Chcesz mnie przeprosić?
- Tak.. Wyszło? Czy nie?
- Wyszło. Wybaczam ci ten żart - odpowiedział podchodząc i przytulając starszego.
- A ty mi wybaczysz Sungie? - zapytał starszy Lee.
- Niech ja się zastanowię.. Hmm.. No przecież, że tak. Nie mógłbym ci nie wybaczyć.
- Dziękuję Sungie! - powiedział przytulając z całych sił Jisunga.
Gdy wszyscy się przytulali nagle w drzwi zaczął pukać sąsiad Park Sunghoon.
- Otworze - oznajmił Han.
- Dzień dobry sąsiedzie. Ma sąsiad może pożyczyć cukier? No wiesz mam gości i musiałem się wyrwać z domu. A żeby nie wrócić z pustymi rękoma no to wiesz.
- Jasne chwila... Proszę cukier dla sąsiada. Powodzenia z gośćmi.
- Dziękuję. Przyda się haha. Dobra będę leciał już. Do widzenia sąsiedzie.
- Do widzenia!
Po powrocie do salonu, usiadł na kanapie wraz ze swoimi gości i już do późnego wieczoru oglądali seriale komentując je oraz zajadając się przekąskami.
¤¤
Opis specjalnie dla wcale_to_nie_ja
CZYTASZ
Pink Flower |/\| Minsung&Hyunlix
RandomKiedy Jisung poznał się z Minho tego dnia, którego zakwitną różowy kwiat.