Czasem moje serce jeszczse szybciej zabije.
Czasem moje usta jeszcze lekko łkać zaczną.
Chociaż minęły już trzy wiosny od wtedy.
W moim sercu dalej rozkwitają w ten ciągle wrzosy.
Kiedyś codziennie z tobą na spacery wychodziłam i w chowanego bawiłam.
W ten nagle wiatr okrutny zerwał te obrazy szczęśliwe.
Nagle jedynie ja, sama ,a ty na łożu szpitalnym.
Gdzie me wrzosy co razem zawsze zbieraliśmy.
Nagle wszytsko znikło i już nigdy się nie pojawiło.
Wrzosy znikły razem z wiatrem jesiennym, a z wiatrem zniknął również on.
Nagle nic nie zostało, nagle świat się rozpłakał.
Nagle nikt na lody nie wyjdzie , nikt spacer nie pójdzie.
Wrzos był przy mnie zawsze, lecz znikł.
Jednak tak jak po przekwitniętym wrzosie ślad zawsze zostaje, tak po nim także szczęście w moim sercu na zawsze pozostanie.

CZYTASZ
•Nastoletnia poezja•
Poetry•Łączy nas jedynie cisza, lub poezja💞 Są to wiersze mojego autorstwa opisuje to co czuję i to co akurat dzieje się w moim życiu. Może kogoś zainteresują nastoletnie przeżycia opisane w poezji. Dziękuje wszystkim którzy chociaż na chwilę zatrzymają...