8 rozdział. Nie wierzę... za dużo się dzieje...

27 3 2
                                    

Ah te twoje oczy~, w nich gubiłam się nie raz~Twoje oczy , te zielone oczy~ TO BYŁ MAJ! a ten dotyk... Działał jak narkotyk...~ A mi żal...~tylu nocy...tych majowych nocy mi żal...

-Sanah
______________________________

Per.Xoli

Nadal szukam Agnes...heh no gdzie ona polazła...

Oh............ Ona jest z jakąś dziewczyną... Super...

Per.Agnes

Rozmawiałam z moją przyjaciółką , nie była taka zła... Ale coś ukrywa... Czuję to...

Poczekaj-...TO XOLI! Ale jakaś taka...smutna? Ale czemu? Hm muszę się jej o to spytać...

- Przepraszam ... Miło się gadało ale , muszę iść do mojej przyjaciółki heh.

I się przyjaźnie uśmiechnełam

-Jasne oczywiście.

Na co dziewczyna również się uśmiechnąła.

Szybko pobiegłam do mojego słoneczka <3

-Cześć Xolusia!

Czekaj- CO

-Oh hej...
-Jesteś jakaś smutna, coś się stało? :<
-A CO CIĘ TO INTERESUJE!?
-Oh... Jak nie chcesz rozmawiać to mogłaś od razu powiedzieć...

Chciałam płakać... Mój tata często na mnie krzyczał...

-Czekaj! Króliczku przepraszam!

Zignorowałam jej słowa i poprostu odeszłam...

Per. Xoli

CO JA ODWALIŁAM! JESTEM OKROPNA!

Dobra... Nie, muszę z tym skończyć! (Co czemu? :<) Przecież tak czy siak już kogoś mam...(KTO BY SIĘ SPODZIEWAŁ WOW WOW WOW BĘDZIE DRAMA HEHE)
?: Jesteś tego pewna?
-Ugh to znowu ty!
?: Ja widzę wszystko... Ja jestem wszędzie... Ja wszystko słyszę...
-Ok ale kto pytał?
?: Jesteś pewna że jedyne co ci brakuje to jej? Jestem przekonana że tak
-Co? Nie...
?: Zdziwisz się... Mów co chcesz ale pamiętaj...

JA
WIEM
WSZYSTKO

-Yhy super , nara

/TIME SKIP PO LEKCJACH/

Per. Agnes

Co w nią wstąpiło? Nwm pewnie miała jakiś zły dzień...(ta bardzo wiesz, ale rozumiem cię... Miałam podobną sytuację...) Trudno idę do domu -_-

Ubrałam kurtkę i buty i już wychodziłam

Droga mijała mi bardzo miło , słuchałam jakąś piosenkę( tę u góry) Ale nagle osłupiałam... To co widziałam naprawdę we mnie wstrząsnąło...

Była to Xoli która...

Całowała się z jakimś typem...

Chyba się zaraz rozpadne... Nagle coś zaczeło mi kapać z oczu... Co to jest? Jakby taka woda ale słona... Hm mama mi o tym mówiła... To się chyba nazywają łzy , ale przecież wydaje się je kiedy jesteś smutny lub skrzywdzony... Jestem smutna?

Per. Xoli (TY ZDRAJCOOO)

Całowałam się z mojim chłopakiem, tak szczerze to nie jestem dokładnie pewna czy go wogle kocham... Ciągle myślałam o Agnes... Powinnam ją przeprosić (BRAWOOOOO) Eh...

Per. Agnes

Nagle Xoli przestała całować tego typa którego nie znam i ten typ gdzieś poszedł...

I nagle popatrzyła na mnie a ja miałam całą twarz w kropelkach łez a ona się wystraszyła,no a ja tak po prostu stałam jak słup i się w nią gapiłam... Co się teraz dzieje? Osoba która mi się chyba podoba od miesiąca albo więcej całowała się z jakimś typem... Heh znając życie pewnie w dodatku jest homofobką... Super...

|~Jak zastępczyni tronu zakochała się w zwykłym człowieku~| ZAWIESZONAAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz