Zanim zacznę pisać chcę wam powiedzieć, że tekst pochyłą czcionką (czyli taką) to są wspomnienia.
A teraz nie przydłużając zapraszam do czytania.
----------------------------------------------------------------------------
Jak zwykle obudziłem się z tego koszmaru. Zawsze w takich chwilach zastanawiam się jak ja Naruto Namikaze-Uzuwmaki pamiętam wszystko.
Wybuch jakiegoś domku, ostatnie słowa rodziców, walkę z kyuubim, poświęcenie się. Ale najważniejsze jest to, że pamiętam kto zaatakował. Jakiś człowiek w masce tego jestem na 100% pewny.
A co z kyuubim? narazie przez silną pieczęć jaką dał mi Ojciec nie mogę soę z nim skontaktować. A szkoda, z chęcią bym z nim porozmawiał. Wybaczyłrm mu jak zrozumiałem, że to nie jego wina, że zaatakował konohę.
Z moich zamyśleń wyrwał mnie dźwięk budzika. Zazwyczaj nastawiam sobie 30 min. przed lekcjami, żeby w takich momentach jak ten wyrwał mnie z mojego świata wspominania o rodzicach i o chęci zemsty.
Właśnie biegam po całym mieszkaniu, żeby zdążyć.
5 minut później wyskoczyłem przez okno no bo po co wyjść drzwiami jak ma się okna co nie?
Idąc przez ulice unikałem przedmiotów, które miały mnie zranić lub w najlepszym przypadku dla mieszkańców zabić mnie. Ale nie tylko rzeczy leciały w moją stronę ale również przezwiska.
-demon
-potwór
-morderca
-zabiłeś moją rodzinę
-zamordowałeś naszego ukochanego hokage
Itp.
Czy ktoś z tym coś robi? oczywiście, że nie. Nauczyłem się to ignorować, ale najbardziej boli mnie, że 3 hokage, który miał się mną zająć ma mnie gdzieś i tą całą sytuacje.
Chociaż go lubię, bo jest 3 osobą, która mnie zaakceptowała jako człowieka.A było to tak, że nie miałem co jeść więc poszedłem złowić ryby.Jak smażyłem je dosiadł się do mnie. Chociaż wiedziałem kim jest to się go o to zapytałem.
-Kim jesteś?
-Jestem hokage tej wioski- widząc mój wyraz twarzy, który świadczył o tym, że nie zrozumiałem kontynuował.- Czyli przywódcą i moim zadaniem jest dbanie o wioskę i jej mieszkańców.
później pierdolił coś o gwiazdach ale mnie to nie obchodziło.Pierwszymi dwoma osobami jest Teuchi i Ayame, którzy mieli gdzieś co inni myślą o mnie.
Właśnie wchodzę do klasy. Trzeba coś odwalić, żeby pozory debila zostały zachowane.
-Sakura-chan ładnie dziś wyglądasz mogę z tobą usiąść w ławce!.-Wydarłem się w ten sposób na całą klasę.
-Naruto-baka nie obchodzą mnie pochwały od demona takiego jak ty. A tylko spróbuj usiąść obok mnie.Aż mnie głowa boli od jej krzyków, ale nic na to nie poradzę.
Jak zawsze usiadłem w ławce na samym końcu i czekałem na Irukę-senseia.
----------------------------------------------------------------------------
Sory za tak krótki rozdział, ale nudzi mi się, bo mam do szkoły na 9.10 a wstałam o 5.10, bo chciałam iść na siłownie( nie poszłam, bo jest u mnie burza).
Miłego dnia.
![](https://img.wattpad.com/cover/366452998-288-k480428.jpg)
CZYTASZ
Wszystko pamiętam
ФанфикCo by się stało gdyby Naruto pamiętał wszystkie chwile życie a zwłaszcza śmierć swoich rodziców? i chciałby zemsty na zabójcy?