Padfoot & Prongs, 1978

401 28 21
                                    

Brakująca scena z All the Young Dudes, ,,Siódmy rok: Przygotowanie". Prawdopodobnie (zdecydowanie) przeczytaj to najpierw.

Fani ATYD mogą pamiętać, jak James dowiedział się o związku Remusa i Siriusa, gdy wszyscy szukali zaklęć obronnych w bibliotece Hogwartu. Czytelnicy mogą również pamiętać, że Remus natychmiast uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając Siriusa z wyjaśnieniami.

Oto co się stało:


Remus opuścił bibliotekę i przez kilka chwil Sirius czuł, jak panika ściska jego wnętrzności. Poczekaj, chciał powiedzieć, nie zmuszaj mnie do zrobienia tego samemu.

Ale w głębi duszy wiedział, że tak będzie najlepiej. James doceniłby to bardziej. A przecież Remus już zrobił, co do niego należało.

-Muffliato. – powiedział szybko Sirius. – znajdowali się w stosunkowo prywatnej części biblioteki, ale lepiej dmuchać na zimne. Założył włosy za ucho i zaśmiał się nerwowo.

James wciąż się patrzył. Sirius odchrząknął, chcąc przełamać lody.

-Eee... więc tak... jest dokładnie tak, jak myślisz.

-Ty... - powiedział James, jego brwi zmarszczyły się, a potem wygładziły, jakby nie był pewien, który wyraz twarzy najlepiej pasuje do sytuacji.

Sirius oblizał wargi, szukając czegoś do powiedzenia. To było bardzo frustrujące – on i James zawsze wiedzieli, jak ze sobą rozmawiać. Mogli dzielić się wszystkim – tak było zawsze. Bądź odważny, powiedział sobie. Moony byłby odważny. Moony nie zastanawiałby się dwa razy. A tak w ogóle – James nie był zły. W końcu był taki miły dla Remusa. Ale nadal nic nie powiedział.

-Chciałem ci powiedzieć. – powiedział ostrożnie Sirius. - To po prostu... eee. Znalezienie odpowiedniego czasu, wiesz?

-Spędzamy razem każdą chwilę na jawie, Padfoot. – powiedział James, wciąż wyglądając na znudzonego tym odkryciem.

Och, pomyślał Sirius z niepokojem. Jest zirytowany. Cholera.

-Tak.– Sirius skinął głową, pocierając kark. Poczuł się niespokojny i było mu zbyt gorąco. Pociągnął za swój szkolny krawat. - Wiem.

-Dobrze. Chyba nie każdą chwilę, inaczej bym wiedział. - James powiedział kamiennym głosem.

-Ukrywaliśmy to. - Sirius powiedział szybko. Nie chciał, żeby James pomyślał, że jest złym przyjacielem, zaniedbującym go czy czymś takim. Jeśli ktoś był winien, to był on, Sirius. Może Moony też, trochę, ale jeśli ktoś miałby oberwać, to powinien to być Sirius.

-Pads... -  James mówił teraz, wciąż marszcząc brwi. - Nie chcę być niegrzeczny czy coś, ale... co ty, do cholery, myślisz, że robisz?

-Co? - Sirius spojrzał na niego, zaskoczony. Spodziewał się kilku różnych reakcji, ale nie takiej.

-To Moony. Nasz najlepszy przyjaciel, Moony!

-Wiem!

-Remus Lupin!

-Znam jego imię! – warknął Sirius, teraz zaczynając się denerwować. Nie rozumiał, do czego zmierza chłopak, i czuł się bardzo niesprawiedliwie ze strony Jamesa, że ​​tak na niego napadł, choć po prostu starał się być szczery.

-Spędziliśmy siedem lat, próbując przekonać go, żeby nam zaufał! - James kontynuował, gestykulując dziko rękami, jakby nie zgadzali się z grą w quidditcha. – Dosłownie dopiero zaczął nam opowiadać cokolwiek o sobie, a ty to wszystko schrzanisz, bo nie potrafisz się kontrolować!

All the Young Dudes. 'Til the End (Book Three) (TŁUMACZENIE PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz