1 PUSTKA💚

11 4 7
                                    

Każdy udaję. Nie ma osób które są idealne i nie ma osób którym wszystko się udaje. Jest pod gór, ale ludzie tego nie pokazują. Bo on jest idealny, on nie ma wad i go nic nie przełamie. Znasz to skądś? Ja owszem. No bo jak być w grupie "tych popularnych" a zarazem płakać? Ci lepsi nie płaczą. Nie płaczą i nie okazują słabości. To czemu ja tak bardzo nie mogę powstrzymać tej jednej cholernej łzy? Jestem lepsza, nie mogę. Świat jest okropnie głupi.

-Chodźcie już, idziemy do domu.-rozkazał ojciec, a moje młodsze rodzeństwo posłusznie pobiegło do przygnębionego taty. Ja za to nie mogłam się ruszyć. Obraz trumny w której leżała blada mama nie był tak łatwo do zapomnienia, a moja czarna sukienka do kolan nie była już taka piękna jak na początku pogrzebu. Teraz była od brudnej ziemi na które klęknęłam by ochłonąć.-Charlotte?- spytał tata, a po dłuższej chwili gdy nie odpowiadałam stwierdził, że poczeka z małymi w aucie. Aua. Cholerne aua! Serce rozbiło mi się na milion kawałeczków, a ból był nie do opisania. Mamy nie ma. Jestem tylko ja, tata i bliźniaki. A mama? Mamy kurwa nie ma! I nie będzie...

-Czemu?-spytałam siebie samą, a łzy same zaczęły spływać po policzkach. Byłam sama. Nikt mnie nie widział. Byłam sama i mogłam być sobą. Sznur łez nie miał końca.

♪♪♪

Why do you pretend every day? You are pretending to the world. It is different and yet. Why? You ask a question and you don't know.

Rozbrzmiewał tekst piosenki a ja śpiewałam to samo co starszy wokalista. Mama kochała muzykę, a ja to po niej odziedziczyłam tylko, że ona była wyjątkowa. Nie była jak inne dziewczyny i bardzo dobrze wiem czemu tata się w niej zakochał. Była szalona, kreatywna a jej pomysły przekraczały poziom pomysłów. Jej świat był zawsze kolorowy, zwariowany i kochała odkrywać różne rzeczy, czy miejsca. I chodź ja nie ubierałam jak ona codziennie sukienek w kolorowe kwiatki z bufiastymi rękawami to fascynowała mnie jej mądrość i to co miała w głowie. Dlatego też nie słuchałam muzyki jak zwyczajny człowiek na słuchawkach w tej popularnej aplikacji "Spotify" na telefonie tylko na płytach winylowych mamy, a patrzenie jak czarne koło się obraca uspokajało mnie na maksa. Czy stałam się mądra jak ona? Nie, ale za to przypominało mi o niej...Dlatego całe dnie po śmierci mamy słuchałam jej ulubionych przestarzałych piosenek o których nikt nie miał pojęcia, a ja pamiętałam tekst na pamięć.

-Charlotte, tata woła cię na dół- obwieścił mi ciemno włosy Asher kiedy niespodziewanie wszedł do pokoju. I po kilku minutowych jęknieciach i wierceniu się bez sensu na miękkim łóżku, wstałam i odłożyłam gramofon na swoje miejsce a płytę położyłam na odpowiednią półkę z całą kolekcją mamy hobby.

-Charlotte?-usłyszałam głos ojca gdy schodziłam z drewnianych schodów. Mruknełam coś co miało oznaczać potwierdzenie własnej osoby i chyba to zrozumiał, bo nic na to nie odpowiedział i gdy byłam już w jasnym salonie zobaczyłam tatę siedzącego na naszej kanapie który patrzał na mnie zmartwionymi, brązowymi oczyma.

Usiadłam na przeciwko niego na fotelu i czekałam na długi i nudny monolog który nie będzie miał sensu i i tak nie pomoże mi w zgodzeniu się woli świata, że mamy nie ma i nie bedzie.-Jesteś duża i powinnaś to zrozumieć...-zaczął, a ja tylko przewróciłam oczyma. Jestem duża tak? Jestem starsza. Starsza co oznacza, że więcej czasu byłam z mamą. Mam więcej miłych i niezastąpionych wspomnień z nią niż Asher i Ava, więc jeśli zacznie mi gadać coś o tym, że moje młodsze rodzeństwo tak tego nie przeżywa jak ja chodź jest mniejsze to przysięgam, że wyjdę z siebie.- Charlotte nie możesz unikać świata okiej? Nie możesz siedzieć w swoim pokoju całe dnie i noce słuchając piosenek i oglądając zdjęć mamy. Twój chłopak i twoja paczka przyjaciół już nie raz chciała się spotkać, a ty tylko kazałaś mi wymyślać jakieś wymówki by się odizolować od nich, Charlotte. Kiedy ty ostatnio byłaś na dworze? Wiesz co się w ogóle dzieje się na tym świecie Charl?

-No.- wzruszyłam ramionami z lodowatym spojrzeniem, który nie spodobał się ojcu, ale nie udając... nie obchodziła mnie jego reakcja.-sąsiedzi się przeprowadzili i kupił ich dom jakieś małżeństwo z ich dzieckiem. Tych pisków nie da się nie usłyszeć. Drą się na całe miasteczko.-skrzyżowałam ramiona nadal nie okazując żadnych emocji.

-Mają też syna coś około w twoim wieku. Może go poznasz?-drążył dalej myśląc, że się uda. Nie uda. Już ja o to zadbam. Ze mną nie ma tak łatwo tato.

-Nie.-odpowiedziałam krótko.-Mogę już iść?-wstałam z fotela, ale tata pokazał znak, że nadal mam grzać dupę. Kuźwa.

-Jutro idziesz do szkoły.-Moją dotychczasową wymówką była choroba, a gdy uznałam, że muszę mieć jakiegoś zaraźliwego wirusa z krainy bzikowo by siedzieć trzy i pół tygodnia w domu tylko z winy przeziębienia, więc jagby co to byłam u lekarza, w Hollywood w celach rodzinnych i przeżywałam śmierć mojej rybki, która się utopiła. I tak nie mam rybek, ale co z tego? Byłam tak zdesperowana, że nawet takie rzeczy olewałam i wymyślałam przeróżne historię. Dlatego na coś takiego jak "po za domem" reagowałam jak świruska. A jeszcze ludzie? Chciałam być w pokoju. W moim królestwie gdzie mogę spokojnie płakać w poduszkę i nie słuchać ludzi oraz świata. Już młodsze rodzeństwo mi wystarczało i miałam ich dojść. Serdecznie dość!

-Ale ja nie chcę!-warknełam w połowie wstając z skórzanego fotela. Byłam cholernie zła. Nie chciałam. Tak bardzo nie chciałam!

-Musisz. Przykro mi... Nie możesz miesiącami siedzieć w pokoju i...

Słuchać muzyki i oglądać zdjęć mamy.-dokończyłam za tatę.-wiem, wiem ale JA-pokazałam na siebie palcem który aktualnie wbijał mi się w klatkę piersiową.- się na to nie zgadzam! Mogę i będę siedzieć w pokoju.- zachowywałam się jak małe dziecko któremu nie pozwolono wziąć zabawki czy lizaka z sklepu obok którego przechodzono, ale co poradzić? Nie chciałam poznawać ludzi ani ich widzieć. Jedynie na kogo mogłam teraz patrzeć to na blondynkę śmiejącą się na plaży z różową jak słodka wata cukrowa krótką sukienką w białe, małe kwiaty. Mama kochała kwiaty. Ona wszystko kochała. I wszystkich... Mama.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 13 hours ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

W Krainie Fantazji I Dalej...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz