O nie

119 5 1
                                    

Kilka dni później

Idę właśnie do szkoły. Nie byłam przez 3 dni z Bartkiem bo postanowiliśmy że jeżeli w środę nie poszliśmy to w czwartek i piątek też nie.

Weszłam do szkoły i poszłam pod sale nr 10 bo tam mieliśmy mieć informatykę. Zauważyłam dziewczyny.

W-HEJKAA
F-SIEMA
H-Hejj
F-Ejj bo ty w środe po lekcjach poszłaś z Bartkiem do jego domu. I co tam robiliście.😏
W-Baboo. Ale jeżeli masz na myśli seks to tak.
H-OMGGG I JAKI BYŁ?
F-JAK BYŁO
W-Po pierwsze ciszej a po drugie ZAJEBIŚCIE
F-OMGGG
H-A czemu nie było was w czwartek i piątek.
W-No bo postanowiliśmy że jeżeli w środe nie poszliśmy to w czwartek i piątek też nie pójdziemy.
F-Ahaa

SKIP TIME

Właśnie skończyliśmy lekcje z wychowawcą a teraz mamy geografię.

Bartek

P-Dobra wracając, jak było?-gadamy teraz o tym na każdej przerwie
B-No mówiłem, zajebiście
P-Dobra mam kasę
B-Dawaj
P-Masz.-dał mi 600 zł.-ale wiesz nie powinieneś jej tak krzywdzić ona cię kocha a ty to wykorzystujesz
Ś-No Patryk ma rację.
B-To ty dałeś taki zakład
P-Mogłeś się nie zgadzać
B-Dobra trudno.-mam nadzieję że Wika się nie dowie bo ja ją przez to pokochałem na serio.
Ś-Ej Bartek no bo..
B-Co?
P-Jakby... Masz przejebane
B-Co czemu?
Ś-Obróć się-o nie

Obrociłem się a za mną stała Wika z łzammi w oczach...

B-Wika...

~~~

Dzisiaj taki krótszy rozdział jeszcze w dodatku o takiej godzinie haha.
Daje wam rozdział i może jeszcze coś wleci.
Buziaki.

From hate to love...Bartonii (ZAKOŃCZONA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz