1 listopad
Drogi pamietniczku!
Pamietasz, jak kiedys napisałem, że Lino i Hannie byli razem?* Wtedy jeszcze nic nie czułem do Jisunga. Lecz pomino tego nie umiałem się cieszyć tak jak inni ich związkiem. Gdy powiedzieli nam o tym, coś ukuło mnie w serce, tak jakby ktoś wijał mi w nie małe, wyjątkowo długie szpileczki. Czy to była zazdrość? Wtedy tego nie wiedziałem, teraz natomiast jestem w stanie powiedzieć sobie, że to była ona. Zazdrość we własnej osobie.
Kolejna szpilka wbiła się w moje serce kilka miesięcy później. W tym czasie moje serce było pełne malutkich rysek, nawet nie wiedziałem dlaczego. Gdy tylko widywaliśmy się w naszym gronie, chłopcy nie znali takiego pojęcia jak "przestrzeń osobista". I to nie tak, że przesadzam bo byłem zazdrosny. Bo da sie zrozumieć jakieś buziaki, przytulanie czy cos w tym stylu. Ale to nie było nic z tych rzeczy. Oni się wręcz pożerali przez prawie cały czas, przestrzeń osobista dla nich nie istniała. Było mi po prostu przykro i może byłem trochę zły. Tak bardzo chciałem żebym to ja był na miejscu Lino.
Jednak ta kolejna szpilka wbiła się w moje serce gdy chłopcy powiedzieli, że zerwali. Ta szpilka to był smutek. Wiedziałem, że Jisung przywiązał się okropnie do Minho. Widziałem, że pomimo zostania przyjaciółmi na nowo, cierpiał. Jakby chciał dalej trwać w związku z nim.
Po czasie jednak z Hanem wszystko było dobrze. Zachowywał się tak, jak dawniej. Znów był tym samym Jisungiem sprzed kilku miesięcy. Cieszyłem się z tego. Jednak w moim sercu dalej były te szpileczki i rysy. Bo one przecież tak łatwo nie znikają.
Znikneły one tak naprawdę dopiero ostatnio. Usiedliśmy wtedy, aby porozmawiać o naszych uczuciach do siebie. Długo rozmawialiśmy, oboje nawet popłakaliśmy się z emocji. Jisung wytłumaczył mi, że niepotrzebnie się tym tak przejmowałem przez ten czas, bo on sam zdarzył o tym zapomnieć. Powiedział też, że traktuje tamten związek z Minho jako przeszłość i coś do czego nigdy nie chciałby wrócić. Uspokoiło mnie to oraz pozwoliło na wyjęcie z serca tych szpilek, które w nim ciążyły.
Ahh, no tak! Zapomniałem! Mój drogi towarzyszu na życiowej drodze, oficjalnie ci ogłaszam, że mam chłopaka! Mam nadzieję, że będziesz się cieszył razem ze mną.
~Lix
-----------------
*Felix wspomina fragment napisany w rozdziale 11 pierwszej części (his diary his death)
-----------------
taka niespodzianka z okazji dnia mamy. mam nadzieję że każdy z was może spędzić szczęśliwie czas ze swoją mamą.
lov u<3
CZYTASZ
his diary his life
FanfictionA co by było, gdyby Felix i Han przeżyli? Gdyby tamtego, feralnego dnia Han przekonał Felixa do przejścia na "dobrą stronę"? Czyli inna wersja "his diary his death". Jest to wersja zawierająca dalsze losy bohaterów "his diary his death". Zalecam za...