6.

46 10 12
                                    

Nobody's pov.

Dwójka chłopców leżała na łóżku w domu starszego. Wokół nich leżało kilkanaście opasłych zeszytów, które zawierały w sobie historię jednego z nich. Młodszy nie wiedział czego ma się spodziewać końcowo, gdy Jisung przeczyta wszystkie zeszyty. W niektórych momentach chichotał pod nosem, a zaraz potem marszczył brwi w zmartwieniu. Lee siedział zestresowany, trzymając dłoń Hana w tej swojej mniejszej. Im dalej brunet czytał, tym bardziej był zmartwiony. Jak on i reszta mogli nie zauważyć przez tyle czasu, że coś złotego dzieje się z ich słoneczkiem? Był przerażony tym, jak dobrze Felix maskował to wszystko.

~~

15 kwietnia (10 lat temu)

Kochany pamietniczku!

Dzisiaj byłem z mamą i Olivią w sali tanecznej! Będę tam chodził na zajęcia! Bardzo się cieszę, bo zawsze chciałem tańczyć! Co prawda, mama i tata dalej są temu przeciwni, ale dzięki Olivii się zgodzili! Tak bardzo ją kocham!

~Lixie

~~

— Co się stało, że już nie tańczysz? Nigdy nam o tym nie mówiłeś, a zawsze byłem tego ciekawy. — zapytał Jisung

— To było w sumie niespodziewane, nawet dla mnie. — powiedział Lee. — Zresztą, czytaj dalej to się dowiesz.

~~

30 lipca (9 lat temu)

Pamietniczku!

Dzisiaj się dowiedziałem, że przeprowadzamy się do Korei! Tak bardzo się cieszę! Będziemy bliżej babci, dziadka, no i oczywiście moich przyjaciół! Już nie mogę się doczekać! Mam tylko nadzieję, że znajdziemy jakiąś nową salę taneczną!

~Lixie

~~

20 stycznia (8 lat temu)

Kochany pamietniczku!

Właśnie wróciłem z nocowania u Channiego-hyunga! Było tak fajnie! Siedzieliśmy wszyscy do późna, oglądaliśmy pingwiny z Madagaskaru i zajadaliśmy się słodyczami! Tak bardzo się cieszę! Żaden z nas nie wiedział, że będziemy nocować u Channiego. Nasi rodzice zrobili nam niespodziankę i zawieźli po prostu nas wszystkich do jego domu. To było najlepsze nocowanie w moim życiu!

~Lixie

~~

— Och! Pamiętam tę nockę! Wtedy popsuliśmy laptopa pani Bang, prawda? — zapytał starszy, chichocząc.

— Tak, wtedy popsuliśmy laptopa pani Bang. Na szczęście nas nie zabiła. — zachichotał młodszy.

~~

16 września (3 lata temu)

Pamietniczku!

Wczoraj był najgorszy dzień mojego życia. Późno w nocy przyszła do nas policja. Powiedzieli, że Olivia nie żyje... Dalej nie mogę w to uwierzyć. Jak mogła aż tak poświęcić swoje życie przez jakiegoś chłopaka?! Nie mogę tego pojąć. Rodzice od wczoraj siedzą w salonie i płaczą. Jak tylko tam się zbliżam, to każą mi wypierdalać. Nie mam nawet sił zadzwonić do chłopaków. Przyrzekam, że już nigdy nie zatańczę. Bo będzie mi to tylko przypominało o niej. Bo moje serce eksploduje z bólu, jeśli wykonam jakikolwiek najmniejszy ruch. Życie bez Olivii Lee na pewno nie będzie takie samo.

Ah, no i wczoraj miałem urodziny.

~Lix

~~

his diary his lifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz