3.,,6 urodziny Hailie ❤️''

237 12 0
                                    

                   Dzisiaj Hailie obudziła się w bardzo dobrym chumorze ponieważ dzisiaj były jej urodziny. Nagle niespodziewanie Vincent wziął Hailie na ręce ubrał i wyszedł na spacer. W tym czasie w rezydencji reszta braci wraz z nianiami urządzali przyjęcie urodzinowe dla Hailie. Po 3 godzinach przygotowywania imprezy wreszcie skończyli i wtedy Will zadzwonił do Vincenta

ROZMOWA VINCENTA Z WILLEM:

-Halo gdzie jesteście?-zapytał Will

-Już wracamy , skończyliście już?-zapytał Vincent  

-Tak dlatego dzwonię-powiedział Will

-Dobrze za chwile będziemy-powiedział Vincent.

Gdy Vincent z Hailie wrócili do domu czekała tam na nich impreza urodzinowa dla Hailie. Dziewczynka tego się nie spodziewała była tak szczęśliwa że popłakała się na samym środku salonu, po chwili podszedł do  niej Will i Vincent pomogli jej wstać i poszli z Hailie do stołu żeby zdmuchnęła świeczki. W rezydencji Monetów była taka zasada że nie dawali sobie prezentów lecz wyjątkiem była Hailie. Wszyscy dali jej prezenty a dziewczynka je otworzyła. Pierwszy prezent był od Dylana w środku był pluszowy miś. Drugi prezent prezent był od Shin'a i Tonego w środku były perfumy dla dzieci i lalka. Trzeci prezent był od Willa a w środku były 3 pluszowe misie i 2 lalki. Ostatni był prezent od Vincenta a w środku były naklejki, kolorowanki, pisaki, kredki itd. Po otworzeniu prezentów zjedli tort który przygotowała Eugenia. Nagle ktoś zapukał do drzwi okazało się ze to był Adrien ze swoim ojcem.

-Vincent co tu robi ten chłopczyk?-zapytała zdziwiona Hailie

-Nie wiem-odpowiedział Vincent

-Witam szanownych gości-powiedział niespodziewanie Will

-Dzień dobry-odezwał się Adrien

-Witam drogi Wiliamie-powiedział Egbert 

-Co was do nas sprowadza i to w urodziny naszej drogiej siostry?-zapytał Vincent

-Przyszliśmy złożyć życzenia i dać prezent waszej siostrze-powiedział ojciec Adriena

-Dobrze w takim razie zapraszam-powiedział Vincent

Po chwili wszyscy już siedzieli przy stole i jedli tort. Siedzieli tak do późna aż w końcu Hailie zrobiła się śpiąca i wszyscy poszli spać.

                                                                   

Rodzina Monet (według mnie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz