Pov: Selerek
Przez ostatnie dni wymioty się nasiliły. Miałem podejrzenie czym są spowodowane ponadto planowałem rozmowe z Robertem lecz najpierw chciałem się upewnić. Poszedłem więc do żabki po test ciążowy. Wyszedł pozytywny...
Usiadłem na dywanie i zacząłem płakać jak kiedy nie możesz sie wysrać. Mój grzybek właśnie wszedł do pokoju i siadł obok mnie.
- Muszę Ci coś powiedzieć... Jestem w ciąży...
-...Co?
- Gówno!!
Zacząłem płakać a on mnie przytulił.
- Będzie dobrze pookie..
Rzuciłem test na podłogę i zapłakany wybiegłem do kuchni.
Detektyw Jabłuszko pił bimber, aż mnie zauważył.
- Czemu płaczesz?
- Jestem w ciąży bbg.
- No to fajnie, gratulacje.
- Ale ja się nie nadaje na ojca...
- Nie przejmuj się. Dasz radę.
- Ale Pan Cytrynka może coś zrobić tej abominacji.
- To nic. Mówiłeś Robertowi?
- Tak.. ale i tak boję się, że mnie zostawi.
- Porozmawiaj z nim czy coś...
- Chcę, ale nie chce mi się.
CZYTASZ
Pan Cytrynka x Robert Pieczarka (enemies to lovers)
Romance"pan cytrynka triumfuje, lecz nie wszystko jest takie jak się wydaje. Boże, Robert pieczarka żyje, ale za cenę straszliwych zmian..."