NIESPODZIANKA (nie fajna w chuj)

20 1 4
                                    

Pov: Robert Pieczarka

Gdy ja i Selerek wróciliśmy do domu, mój narzeczony poszedł do kuchni i zaczął wpierdalać jabłka. SUDDENLY usłuszałem krzyk i pobiegłem do mojego pookie.

-JAPIERDOLE - krzyknął Selerek

Niespodziewanie ukazała się nadgryziona dupa detektywa Jabłuszko (byla very juicy)

-Co ty robisz małpo jebana? - Zawołał czerwony Iphone.

-Pisanki, pisanki, kurczęta blędowane. Dzień po urodzeniu będą zabijane - Odpowiedziałem z pewnością w głosie.

-Moje bbl! - zawołał Jabłuszko wiercąc się w koszyku.

-Dobra nie posraj się. Po co ty tu przylazłeś? - zapytałem.

W międzyczasie Selerek wypluł część Detektywa i poszedł umyć zęby.

-Srałem + prowadziłem obserwację - odparł wciąż wypróżniając się na moje jabłka. Patrzyłem na to ze łzami w oczach.

-Śledztwo na temat "Czy Pan Cytrynka nie chce się do ciebie włamać." - kontynuował.

-Okej ale zostaw moje jabłka... - odparłem  błagalnym tonem.

-No ale... - zajęczał z bólu.

Rozpłakałem się patrząc na moje jabłka.

-Wyjdź z mojego domu obsrańcu!!¡¡!!¡!!! -
wykrzyczałem.

-Daj mi spokój. - odpowiedział detektyw ze spokojem.

W tym momencie usłyszałem, że Selerek wymiotuje w kiblu. Pobiegłem więc do mojego pookie cookie dookie.

-Co się stało ziemniaczku? - spytałem zaniepokojony.

-A chuj wie stary chuju...

Ngl, to nie bylo jakos wybitnie seksownie...

C.D.N

Pan Cytrynka x Robert Pieczarka (enemies to lovers)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz