Wolno siorbę kawę z kubka. Zaciągam się jej zapachem i relaksuję. Sięgam do lodówki po produkty ogarniając późne śniadanie.
-Kim ona jest?
-Przyjaciółka Mo z Anglii. Przyjechała na miesiąc. Fajna dziewczyna. Polubisz ją
-I mieszka z wami?
-Tak. Ale co to za pytania? Dla ścisłości – nie sypia z nami. Co tak dopytujesz? – zachowanie młodego jest dziwne.
-Bo to wszystko wyjaśnia -
-Co wyjaśnia? O czym mówisz?
Zastygam w pół kroku do piecyka. Mimo tego, że przez szybkę dostrzegam smażony boczek na ryżu nie wyciągam jedzenia. Czuję, że to co może powiedzieć JK może być ważne i ciekawe.
-Czy ona zna V?
-Tak, poznali się. Ale widzieli się raz czy dwa i to nie było zbyt udane spotkanie ani nawet poznanie. Niewiele ze sobą gadali. Ty pewnie więcej zdziałasz na tym froncie niż on -
-No to wszystko jasne – młody jest niewiarygodnie irytujący, kiedy nie mówi wprost – Oni się spotykają. Na poważnie -
-Oni? To znaczy Daga i V? Nonsens -
-Mówię ci, oni się spotykają -
-Skąd wiesz? – prawie krzyknąłem w telefon.
Mo mnie zabije, że nie upilnowałem kumpla, a V to świnia, bo nic mi nie powiedział. Trzymał sekret dla siebie.-Przypadek. Zacząłem ostatnio znowu biegać, i parę razy natknąłem się na nich w parku. Siedzą na ławce, gadają o czymś, czasami milczą. Albo się śmieją. Spacerują godzinami. On dba o nią – otula ją swoim szalikiem, ostatnio jak zmarzła oddał jej swoje rękawiczki –
W tym momencie przypomniałem sobie te wszystkie rzeczy, które w kartonie woziłem ze sobą w bagażniku. Zaczęło to się kleić.
-Ale może to przypadek. Poznali się, więc jako znajomi przeszli się po parku -
- 5 razy w przeciągu tygodnia? – JK nie mógł uwierzyć w moją głupotę. Słyszałem to w jego głosie.
Fakt, dziwny zbieg okoliczności.-Ale przecież V tutaj nie przychodzi. Nie widziałem go prawie od tygodnia -
-No właśnie dlatego. On tu przyjeżdża dla niej. Parkuje pod 7Eleven.
-JK – głos mi drży. Zaczynam się denerwować – Nie mówimy nic Mo. Ona nie może się dowiedzieć. Ogólnie nikt nie może. To jest nasz sekret – wiem, że będzie ciężko, bo młody to pepla, ale zaryzykuję.
-Zrób to dla Mo. Bądź cicho na razie --Dobra – młody jest niezadowolony, że taka super plota przepadnie, ale zrobi to dla Mo.
-Młody, ja teraz mam parę rzeczy do załatwienia, więc muszę kończyć. Dam znać o obiedzie i imprezie. Pamiętaj – cicho dla Mo -
-Dobra Nam, nie musisz powtarzać -
Rozłączyłem się i szybko przeszedłem do łazienki ogarnąć się przed wyjściem. Jeszcze szybciej wsiadłem do auta.
W drodze do V próbowałem się do niego dodzwonić. Liczyłem na to, że będzie w domu, bo skoro dziewczyny są u fryzjera, a oni są w kontakcie, to on o tym wie.
Nie myliłem się.
V był w domu.***
Spotify
Playlista Mo „po polsku"
695-wiśniosz, miłość i ja-bajm, jezioro szczęścia-bajm, jutro-lemon, imię deszczu-mafia, kocimiętka-dawid, świt-męskie granie, za krótki sen-daria zawiałow, jepp-julia rocka, opowieść-edyta bartosiewicz, skłamałam-edyta bartosiewicz, romatyk-bazgrov, bubbletea – quebonafide, w domach z betonu-martyna jakubowicz, otwieram wino-sidney polak, za krótki sen-daria zawiałow, lato-bryska, fiołkowe pole-sobel, ostatni-tymek, bądź dyży-natalia nikiel, ultraviolet-urbanski, ćma-reni jusis, spoza nas-mietek szcześniak, wszystko czego chcę od ciebie-kasia cerekwicka, trudno tak-krzysztof krawczyk, miłość jak ogien-edyta bartosiewicz, czułe miejsce-baranowski, list-kamil bednarek, trochę tu pusto-kaśka sochacka.
CZYTASZ
Life without colors 3|| Namjoon
FanfictionKolejna, 3 już część losów Nama i Mo. Po powrocie do Seulu próbują ułożyć swoje dorosłe życie po swojemu. Nie obędzie się bez radości, pomyłek, łez i zaskoczeń. Jak to właśnie w życiu bywa. A V? On też postanowił zawalczyć o swoje życie. Będzie cie...