Minęło trochę czasu od mojego przyjścia do szkoły. Chyba 6 miesięcy. Mnie i papi łączy duża więź, albo chociaż tak myślałem.
Otóż niedawno temu dołączyl do naszej szkoły nowy uczeń. Był mały i uwusny, jak ja. Chodził w długich białych rajstopach i różowych spódniczkach. miał duza dupę i widziałem że jak przechodził obok to papi się na niego gapił. Zwał się pajutek. Zawsze kiedy widział mnie obok papi to warczał na mnie, a jak to wspominałem to papi mówił że on tylko taki jest, ale mnie lubi i nie ma czym się martwic.
Na obiedzie szkolnym kiedy chciałem usiąść z sigmami, siedział tam on. ten pajutek. chciałem się z nim bić ale zobaczyłem jak papi się na mnie spojrzał. Wybiegłem płacząc brokatem. Jak on mógł pozwolić na takie coś.
Następnego dnia zdecydowałem że pójdę do niego powiedzieć co czuje do tego pajutka. Podeszłam do niego i wciągnąłem go do kibla moimi uwusnymi mocami.
"Czy ty mnie wciąż kochasz..?" -zapytalem się ze łzami w oczach..
"Tak mój kochany zgerypalko."
"Na skibidi?"
Już go zatkało. Przysięga skibidi to jedna z najsilniejszych. Rozpłakałem się. Nie kochał mnie na skibidi. Kochał tego pajutka. Wybiegłem z kibla, moje niebieskie oczy świeciły w magicznym świetle żarówki LED GTV IN-PC2A60-10W 3000K 10W E27 A60 SMD 2835 ciepła biała, kąt świecenia 220* 840lm 87mA GT-PC2A60-10W.
Jak biegłem zauważyłem że pajutek się uśmiechał na mnie. To nie był przyjazny uśmiech. On zabrał mi mojego papi. Obiecuje sobie że zemszczę się na nim. Wciąż mi się nie mieściło w głowie jak mu się udało to zrobić. Pobiegłem do domu. Jak wróciłem to zobaczyłem te patelnie. Przypominały mi moje najlepsze momenty z papi. Pierwsze z mucia a teraz z pajutkiem. Debil. Usiadłem na łóżku waląc konia myśląc o tym pajucie który zabrał mi mojego kochanego, spieprzonego papi.
YOU ARE READING
Geje
Random(historia o kilku debilach z klasy) Główna osoba która jest w tej książce nazywa się uwu to on opowiada o tym co się dzieje