ROZDZIAŁ 2

398 27 6
                                    

GLORIA

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

GLORIA

Ja... wiem, że nie powinnam była tam stać i... czekać na niego, ale... to było silniejsze ode mnie. Ja... po prostu musiałam go zobaczyć. I... zobaczyłam. Z inną dziewczyną. Jego dziewczyną. Wyglądał jakby... był szczęśliwy. Przytulali się i całowali a mi... serce na ten widok pękało, bo... kiedyś na miejscu tej dziewczyny byłam... ja.

Zauważył mnie, gdy jego dziewczyna wsiadała do samochodu a on sam przeszedł na stronę kierowcy. Nim wsiadł do samochodu rozejrzał się a jego wzrok spoczął na mnie. Chwilę na siebie patrzyliśmy, po czym... on nagle wsiadł do samochodu i zanim się obejrzałam odjechał spod restauracji.

Nim dotarło do mnie co tak właściwie się stało musiałam wziąć kilka głębokich wdechów. Nie sądziłam, że zobaczenie go po 5 latach będzie dla mnie tak ciężkie. Zdawałam sobie sprawę z tego, że... gdyby się jednak okazało, że wrócę to... Fermin nie będzie na mnie czekał. Wypełnił moje słowa i tworzy dobre wspomnienia z kimś innym.

Mój wyjazd do USA okazał się... błędem. Praca, która miała dać mi rozwój i pieniądze okazała się... pracą za grosze i przez nią moje zdrowie psychiczne podupadło. Podupadło do tego stopnia, że w końcu straciłam tą pracę, mieszkanie i przez... parę dobrych miesięcy mieszkałam w schronisku dla bezdomnych. Kilka razy chciałam zadzwonić do Fermina i błagać go o wybaczenie i oto aby po mnie przyleciał, bo sobie nie radzę, ale.... tego nie zrobiłam. Zadzwoniłam natomiast do.... Simona. 

Opowiedziałam mu całą swoją sytuację i poprosiłam o bilet do Barcelony. Zanim się zgodził... przez dobrych kilka minut śmiał się do rozpuku. Dzwoniąc do niego miałam świadomość, że będzie miał ze mnie ubaw i, że wypowie te magiczne słowa, których nie chciałam nigdy od niego usłyszeć: a nie mówiłem kurwa, że wrócisz do mnie na kolanach.

No i co? Wróciłam... na kolanach. I nie są to słowa powiedziane w przenośni, bo naprawdę klęczałam przed nim prosząc go aby pozwolił mi wrócić do mieszkania, w którym mieszkałam z nim zanim poznałam Fermina. Mam przykre wspomnienia z Simonem, ale był jedną osobą do której mogłam zadzwonić. Gdybym... przed wyjazdem do USA nie zrobiła tego co zrobiłam to pewnie zadzwoniłabym do Mayi. Tylko, że... teraz to ona mnie nienawidzi i raczej nie chciałaby mnie widzieć.

Opuściłam parking restauracji i skierowałam się na przystanek autobusowy. Zapewne trochę minie zanim przetrawię ten widok. Usiadłam na przystanku i czekałam aż wreszcie przyjedzie mój autobus. 

Jeszcze 5 lat temu moje życie wyglądało całkiem inaczej. A teraz? Teraz znów nie mam pieniędzy, pracy i chłopaka, którego naprawdę kocham. Mam natomiast obskurne mieszkanie, długi do spłacenia i faceta, którego najchętniej bym zabiła. 

Po około 7 minutach czekania wreszcie przyjechał mój autobus. Wsiadłam do niego i usiadłam na wolnym miejscu obok jakieś młodej dziewczyny. Uśmiechnęłam się do niej i obserwowałam okolicę. Gdy zadzwonił jej telefon, który oznaczał nadejście wiadomości z messengera spojrzałam na jej telefon i... na jej tapecie ujrzałam Fermina.

Wszystko pomiędzy nami |Fermin LopezOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz