Tydzień drugi
W piątek wszystkie drużyny grały w karaoke oraz tańczyliśmy- ktoś nawet wpadł na pomysł by tańczyć Belgijkę (po prostu cudo wtedy było), a szczególnie gdy Blaze wywijał jak jakaś baletnica.
Natomiast w sobotę graliśmy w ''prawda czy wezwanie''. Vinn musiał zrobić pięćdziesiąt pompek ponieważ dostał wezwanie by pocałować Nine, ale chuj tego nie zrobił, a wszyscy go z nią shipują, Blaze dostał wyzwanie by podejść bo Maxa by go przytulić i powiedzieć ''kocham cię'', oczywiście wykonał to- wszyscy oczywiście, się śmieli i podziwiali Blaza.
Nadeszła niedziela, byłem ubrany w luźne bojówki moro, oraz czarną koszulkę. Po śniadaniu poszedłem by usiąść przy nie zapalonym ognisku. Zauważyłem, że siedziałam tak już Lea. Była ona ubrana w dresy Nike oraz krótki biały top.
-Ty zawsze chodzisz na biało?- pytam dziewczyny.
-Niekoniecznie czasem zdarza się czarny, głównie sukienki jakieś.- odpowiada patrząc w telefon i intensywnie coś pisząc. Siadam obok niej.
-Piszesz do rodziców, czy co? Nie musisz odpowiadać jak nie chcesz- mówię.
-Rodzice nie żyją, zajmuję się mną wujek i ciocia, a na telefonie piszę cytaty, a później je wystawiam, chcesz zobaczyć?- pyta totalnie nie wzruszona dziewczyna i podaję mi telefon.
Na notatkach zapisała:
,,No czemu?"
Nie nawidze życia
Nie nawidze
Czemu ja dalej żyje?
Czemu nie skończyłam cierpienia?
No czemu?
Chwytam za żyletkę
I widzę krew
Krew
Krew
Koniec cierpień czas nadszedł
koniec-Naprawdę mi przykro z straty rodziców, naprawdę sama to piszesz?
-Dzięki, no i tak gdy przychodzą mi głupie pomysły to piszę jakieś depresyjne cytaty czy wierszyki.
-Masz naprawdę piękny talent.
***
Pogadałem z Leą jeszcze przez pół godziny dopóki Romek nie zwołał zebrania kapitanów.
-Jak wiecie za tydzień, już każdy powinien być w swoim domu. Z samego rana w sobotę Motocykle i Sokoły już wyjeżdżają, Brawurka i Only Girls z samego rana w niedzielę. Więc postanowiliśmy, że w piątek na stołówce zrobimy imprezę, ale potrzebujemy waszej pomocy. Gdy resztą pójdzie na grę terenową to w zostaniecie i ustalicie tematykę i tak dalej.- mówi Roman.Gdy wszyscy poszli byłem tylko z: Leą, Margo, Tomem i Dazy oraz byli opiekunowie. Siedzieliśmy na stołówce.
-To jak to robimy?- pyta Margo
-Totalnie nie znam się na organizowaniu imprez.- mówię.
-Byłam rok temu na imprezę, z okazji urodzin przyjaciółki, sala była tak duża jak ta stołówka, więc może będziemy robić robić właśnie tutaj?- mówi Dazy.
-No dobra to będziemy robić tutajz a tematyka i ubiór?- Margo zapisuje na kartce.
-Ale, że ubiór?- Tom był aż zaskoczony.
-No oczywiście kochany- odpowiada mu Margo.
-Teamatyka to może być niby impreza, niby bal, kiedyś jakaś laska cały czas mi mówiła jaka ona miała zajebistą imprezę i jaka ona była super- mówi Dazy.
-Może bal nie, ponieważ co byśmy tam tańczyli? Bardziej impreza, a jak już to może zrobimy , że każdy ma się ubrać na dany kolor? Co w na to, że na czarno? A na hali będą niebieskie oświetlenia?- mówi Lea
-Według mnie fajny pomysł- potwierdza Margo- czarny obiór i niebieskie oświetlenia- dodaje.
Wszyscy się zgadzają.
-A da się załatwić piwo?- pyta Tom, a ja wybucham śmiechem.
-Nie- mówi Margo- Debile- dodaje ciszej.
-Też cię kocham- śmieje się Tom i patrzy w oczy Margo.
Słodziaki.
-Może nasz dilerek Vinn, coś tam ma- szepcze do Toma i zaczynamy się śmiać jak głupki.
-Albo Sweter, spec od obozu- mówi Tom i po raz trzeci wybuchamy śmiechem.
-Dobra, mam pomysł, mu jako organizatorzy mamy oczywiście VIP, każda para będzie, się wpisywać na listę.- mówi Dazy.
-A co będziemy robić jako ci VIP?- pytam.
-Lepsze miejsca, więcej jedzenia, a partnerzy też się zaliczają- odpowiada, niegdy nie byłeś na takich imprezach?
-Wolałem takie w ogrodach z znajomych gdzie była, głównie muzyka i takie tam różne.- odpowiada Tom po czym wzdycha.
-Dobra to jak wrócą będą się już wpisywać- mówi Lea.- i wyciąga nowa kartkę.
Tom od razu bierze kartkę i zapisuje go i Margo.
-Dawaj zapisuj Vinna i Ninę- mówię.
-Oczywiście- i od razu wpisuje ich.
YOU ARE READING
Sweet Island- Dark Camp #1 |+15|
Mystery / ThrillerNie sądziliśmy, że zostaniemy na na tak długo... Patryk, Margo, Blaze, Nina, Sweater i inni to grupka młodych obozowiczów, którzy pojechali na wyspę jako obóz. Były dwie grupy: Jedna która wyjechała. Druga która została. Ale? Dlaczego zostali? Co sp...