Hisoka i Raven leżą sobie na łące podziwiając piękno przyrody.
-HISOKA CI JEBNE
-No prosze Raveeeeeeeeeeen*😭*
-nie dolacze do trupy fantomu ułomie mam sobie na czole to napisać żebyś zrozumiał?
-tak.
-nie zrobie tego
-no nie bądź taka, Chrollo chce żebyś dołączyła krasnal się obserwuje pewnie mu się podobasz i też chcę
Ja chce żebyś dołączyła
-o jeju biedy hisoka i tak tego nie zrobię idź szukaj gdzieś indziej chętnych do tej waszej bandy pajaców.Hisoka teatralnie złapał się za serce
-nazywasz nas bandą pajaców, jesteś bardzo niemiła.
Raven zaczęła się śmiać, a różowo włosy razem z nią. Czuli ze ktoś ich obserwuje i doskonale wiedzieli kto ale zaskoczyło ich coś innego
-Illumi!-wykrzyczała z radością dziewczyna patrząc na spokojnego Zodlyka, który usiadł obok niej.
-witaj Raven. mam zlecenie dla ciebie-podal jej karteczkę.
-dla mnie?-zaczęła czytać co jest środku napisane i była w szoku
-jak chcesz się mnie pozbyć Illumi to sam mnie zabij- spojrzała mu w oczy
-ja nie mogę nic zrobić z nim a tobie ufam?- sam się chyba zastanawiał nad tymi słowami nie ufał nikomu ale ta dziewczyna wzbudzała jego sympatię jak nikt inny, nawet jego rodzina nie wzbudzała u niego takiego zaufania
-kopnal mnie teraz zaszczyt, i mam go tylko śledzić?-dopytała się dokładniej
-tak, tylko tyle jak cos ciekawego zobaczysz masz mi pisac-odparł Illumi
-dobrze-schowala kartke do kieszeni
-wiecie że jesteście obserwowani prawda?-przechylił lekko głowę w bok
-tak przez jej kochanka-pokazał Hisoka na Raven
-nie jest moim kochankiem. ale tak doskonale o tym wiemy już od jakiegoś czasu-beznamietnie rzuciła wzrok na hisoke a potem na Illumiego.
odwróciła sie przodem do Feitana opierając się o plecy hisoki
-zaskakuje mnie on-odparla patrząc w jeden punk
-idziesz polować?-zapytał Illumi patrząc na Raven swoimi czarnymi oczami
-jeszcze nie, ale niedługo chyba będę musiała-wstała i podeszła do Zodlyka, zaraz za nią wstał Hisoka.
Feitan obserwował wszystko z daleka wiedział już że oni wiedzieli o tym że ich sledzi postanowił się jeszcze bardziej zdystansować od nich i nagle dostał wiadomość że jest spotkanie trupy i szybko odszedł od swojego miejsca pobytu.
Raven już wieczorem siedziała u siebie w pokoju hotelowym i farbowała włosy musiała stac się nie do rozpoznania i dlatego że już jej odcień jej się nie podobał miała teraz różowe włosy.
[Hisoka mnie wyśmieje przecież i Illumi też zaraz będzie gadane że jestem fanką Hisoki mimimimi]
związała już wysuszone włosy w koka i podkreśliła swoje jasne oczy czarna kredka na powiekach i zamalowana dolną linią wodą, ubrała się w czarny golf i czarne cargo spodnie.
Rozpuściła włosy ktore sięgały jej do pasa i wyszla z pokoju hotelowego, przy spodniach miała pochowane noże.
gdy wyszła na miasto zobaczyła dwie znajome czupryny i zatrzymała ich.
-a wy tu co robicie dzieciaki?-spojrzała na Killue i Gona
-musimy znaleźć kartę do gry ktor-Gon przerwał po tym jak dostał w tył głowy od młodego Zoldyka
-idziemy kupić ważna dla nas rzecz, a ty czemu masz różowe włosy?-patrzy podejrzanie białowłosy na dziewczynę
-musialam coś zmienić w swoim wyglądzie padło na włosy, a co tam?
-wyglądasz jak damska wersja hisoki-dodał Gon wpatrzony w Raven
-trochę tak-zaczal się przyglądać Killua Raven.
-Dobra chłopaki z wami może pójdę co? Bo coś mi się wydaje że możecie sobie narobić kłopotów-patrzyla na nich jak zatroskana matka
-dobrze-przytulił ją Gon, a Killua patrzyl na to z boku.
-to idziemy- zaczęli iść w stronę budynku w którym odbywała się aukcja.
Gdy byli w środku zobaczyli blondyna bez brwi i koszmar dzisiejszej nocy Feitana.
Cała trójka zaczęła uciekać dogonili Gona i Killue, a że Raven czuła się zobowiązana do pilnowania ich to wróciła i przylozyla blondynowi nóż do gardła.
-odsun się od nich a koledze nic się nie stanie-spojrzała w oczy Feitanowi, który był pod zaskoczeniem jej postawy [ona mnie non stop zaskakuje] pomyślał czarnowłosy.
-jak wy nie będziecie w paradę wchodzić nam to my nic wam nie zrobimy-z pełną powagą to powiedział. Różowowlosa popchnęła blondyna w kierunku Feitana.
-pilnuj sie-zaczela iść z dzieciakami w stronę sali.
-ładnie ci w tym kolorze-dodał pod nosem czarnowłosy, dziewczyna nie reagując na to weszła do sali i usiadla z chlopcami w jednym rzędzie.
W trakcie aukcji Raven musiała wyjść dostając SMS od Illumiego że jej cel się teraz porusza. Na głowie miała kaptur i schowała włosy w bluzę, szła za Leorio
sama się dziwiła, że ma śledzić akurat go ale jak dostała zlecenie to nie zadawała pytań. Domyślała się jedynie czemu Illumi nie może, przez jego brata Killue.
Śledziła go aż do restauracji w ktorej spotkał się z Kurapiką.
[napisze mu tylko ze jest sam Kurapiki w to nie wciągam].
Napisała do Illumiego I weszła do restauracji. Usiadła za Kurapiką tyłem do nich by jej nie rozpoznali.
-Leorio muszę dokończyć swoje sprawy po co mnie tu ściągnąłeś?
-Martwię się Kurapika, nie ma z tobą kontaktu co się dzieje?
Kurapika ściszył ton, a Raven bardziej wyostrzyła słuch
-ścigam trupę fantomu, zemszcze się na nich po kolei ich będę wykańczał do póki nie Złapie przywódcy.
Raven podeszła do baru po piwo teraz była w 100% pewna kim był blondyn, podejrzewała to na egzaminie ale teraz już wie.
[Klan Kutry]
wypiła piwo i wyszla z restauracji.
[myślałam że nikt nie zyje, a jednak jeden ocalał...]
Wracała do hotelu w którym trochę pomieszkiwała i poczuła czyść wzrok na sobie, rozejrzała sie dookoła siebie. nikogo nie widziała. czuła że ktoś ją obserwuje, ktoś kto lubił się chować przed światem.
-myślałam że nie wychodzisz z nory Chrollo-powiedziala na głos oczekując odzewu
-myślałem że tak nienawidzisz hisoki że się nie pofarbujesz tak samo jak on-wyszedł z cienia patrząc na różowowłosą.
-akurat trafiło że lubimy takie same kolory, co tutaj robisz?-podeszła bliżej przywódcy fantomu
-szukałem towarzystwa a jakoś na ciebie padło
-Masz inną fryzurę
-muszę jakoś się ukrywać
-rozumiem, nie boisz się że powiem komuś o tym?
- o czym?
-że zaczepia mnie przywodca trupy fantomu
-gdybyś miała to komuś powiedzieć dawno byś już to zrobiła, a nie zrobiłaś tego, cały czas ukrywasz to że masz kontakt z trupą. Słuchajac Hisoki i Feitana uważam, że nadawałabyś się do nas, masz charakter i jestes skryta. Domyślam się tylko jak dużo sekretów w tobie siedzi I że tak naprawdę nikt nie poznał prawdziwej ciebie prawda?-[manipulacja, gdybyś na kogoś innego padł może by się tobie udało] Nie mam sekretów ani tajemnic, jestem zwykłą dziewczyną która zdała egzamin na łowce, spełniam się w tym, a to że nie chce dołączyć ani do tych złych ani do tych dobrych to już moja sprawa
-nie zawsze będziesz mogła iść po środku bo każdy stanie się twoim wrogiem, będziesz musiała wybrać czy stanąć po naszej stronie, czy po tamtej stronie. Nie ma oddzielnej drogi.
I miał rację nie ma drogi po środku kiedyś trzeba będzie wybrac czy się stoi bo dobrej czy złej stronie. Na to nie mogła znaleźć Raven odpowiedzi wiedziała, że ma rację nie chciała się z tym godzić ale sama jeszcze nie wiedziała do końca jaka jest rozszyfrował ją, wiedział że gdzieś głęboko w niej jest mroczna tajemnica o której wie tylko ona, lecz Chrollo nie wiedział jeszcze jaka chciał się dowiedzieć, czuł to jaką mocą włada ta dziewczyna ale sama nie chciala tego pokazać ukrywała ją sama przed sobą.
A co by się stało gdyby ją uwolniła?
![](https://img.wattpad.com/cover/330268381-288-k72854.jpg)
CZYTASZ
"a gdyby tak?"- Hunter x Hunter
FanfictionFandom Hunter x Hunter jest naprawdę mały w Polsce i chce dołożyć cegiełkę do niego. W opowieści jest historia o dziewczynie która przełamała linie łowców rodzinie. Czy zostanie łowca to dobry pomysł? Czy ludzie których poznała zmienia jej życie? Cz...