*Chinczyk i Nasz ulubiony Marek Wracają z bagna Z ciałem Gajowego na plecach*
*Dla przypomnienia:Karol wojtyła Wysłał naszych śmiałków na upolowanie Gajowego ponieważ jad pume jaką pume? 🧏♂️🤫*
*w trakcie wracania Wskoczyli se na luzie do maka*Chinczyk:嗯,太棒了
Marek:Sprawdzam widzowie ghfhghfhgfhfhfhf!
*Marek sie zesrał w pieluszke*
Chinczyk:真是太糟糕了
Marek:No i dupa
Chinczyk:字面上地
Marek:Ide sie wytrzeć Papierem...Dobre sranko! Już teraz w Polskich Supermarketach Dino! Jest ono wykonane w 100% z starożytnej skóry ze spermy niemowlęczych dinozaurów! Spiesz sie bo Sztuki sie szybko wyprzedawają nawet lepiej niż swieże Bułki w Lidlu!
Chinczyk:馬克,他媽的怎麼了?去吧,否則你很快就會讓事情發生
Marek:Eh masz 0% Essy....Gyat~
*Marek Idzie Wytrzeć sie papierem "dobre sranko" przy okazji waląc konia*
Chinczyk:馬雷克:他媽的是什麼?為什麼廁所裡有一匹馬,你還打敗他?
*po tym dziwnym incydencie Poszli zapłacić*
Kasjer:Kartą czy gotówką?
Marek:Kartą....
Kasjer:No to kurwa gdzie masz?
Marek:W dupie
Kasjer:Ja pierdole no kurwa gdzie?
Marek:No w dupie! Czekaj mam W rolke zwinięte....
*Marek wyciąga Z dupy karte mój dzielny pacient*
Kasjer:CO DO KURWY?! dobra nieważne....
*Kasjer Skanuje Kartem Pistoletem Swiecącym czy innym Gównem niewiem nie studiowalem chemie*
Kasjer:Dziękujemy za zakupy nie wracajcie....
Chinczyk:TY KUR
*chinczyk Strzela w kasjera*
Marek:Należało sie kurwie...Czekaj ty umiesz po polsku?
Chinczyk:Que?
Marek:Wtf nieważne
*Marek i chinczyk wychodzą z tłustego kraba Z epickim wybuchem zabijając dzieci*
Chinczyk:嘿 我必須拉屎
Marek:Serio?
Chinczyk:把你的「早安」紙給我。
Marek:Skończył mi sie....Dobra dobra o jest jakiś dom!
*Pukają do drzwi*
sasn: otworze
(sasn otworzył drzwi)
Marek: ej masz papier toaletowy?
sasn: a chcesz piwo ?
Chińczyk:我喜歡
sasn: ej no racja
(sasn podaje Chińczykowi piwo)
Kermit: gdzie jest to jebane ECPU
Elmo: a wypierdalaj nikt cię nie lubi
Robux: potwierdzam
sasn: ZAMKNIJ DUPE ROBUX
(ECPU wchodzi)
Marek: o kurwa ECPU uciekamy !
Chińczyk:等等,我們不告訴他們我們的孩子被綁架的事嗎?
Marek: zamknij pizde uciekamy
(Marek i chińczyk uciekli)
*Epicki koniec tego rozdziału*