1. Niemożliwe że to Ona

461 17 2
                                    

Pov Matteo

-Kochanie zbieraj się zaraz wylatujemy do Nowego Yorku pamiętasz? Może wreszcie mi się oświadczysz i polecimy na ślub do Vegas!? Krzyknęła Viktoria wyrywając mnie z moich myśli, które znowu jak od 3 lat w stronę niskiej Szatynki która była kiedyś moim światem.

-Idę już Viktoria. Odpowiedziałem mojej dziewczynie pomijając kwestie z zaręczynami. 2 lata temu dowiedziałem się że Rosanna mnie nie zdradziła co było wstrząsające, ale nadal nie mogłem spojrzeć jej w twarz za bardzo to przeżyłem. Wtedy była ze mną Viktoria i jakoś tak wyszło że jesteśmy w związku. Niestety nie czuje do niej nic poza pociągiem seksualnym. To podłe ale nie mogę inaczej.

Wsiadłem do czarnego suva z blondynką u mojego boku.

-Napewno zawrzesz pakt z Capo Nowego Yorku i wtedy pozbędziemy się Rosjan i Meksyku kochany. Zapewniała i chwyciła moją dłoń.

No właśnie Rosjanie i Meksykanie połączyli siły co już jest mieszanką wybuchową. Dodatkowo psują mi w interesach i z czego wiem to nie tylko mi.
Mafi Nowego Yorku też bardzo to przeszkadza dlatego umówiłem się z ich Capo na spotkanie.

Nowojorczycy mają bardzo tajemniczego przywódce. Nigdy się nie pokazuje zawsze ma od tego ludzi a jak się pokazuje to w bardzo małym gronie zaprzyjaźnionych mafijnych liderów. Co lepsze to choć mało osób wie jak wygląda to wszyscy srają w gacie jak usłyszą jego przezwisko Upadły Anioł tak na niego mówią. Na mnie mówią Szatan więc żaden upadły Anioł mi nie straszny.

Po 20minuach jazdy byliśmy już na lotnisku i wsiedliśmy do samolotu. Łącznie na pokładzie miałem 35swoich najlepszych ludzi. Wkońcu miałem tam zostać przez miesiąc. Usiadłem na miejscu obok Viktori i naprzeciwko mojego przyjaciela i doradcy Leo.

Zaczeliśmy rozmawiać i obgadywać plan działania jaki chcemy przedstawić nowoyorczykom.

Pov Rosanna

-Rose musisz iść na to spotkanie tylko na to jedno. Chodzi o Meksyk i Rosję przecież wiesz jakie to zagrożenie. Mówił do mnie Jake. Niestety ja to wszystko wiem ale myśl..

-Jake ja rozumiem ale to trochę przytłaczające rozumiesz? To spotkanie z Ojcem Nika. Nie wiem jak on na mnie zareaguje. Powiedziałam do doradcy i przyjaciela.

-Rozumiem cię Rose ale dobrze wiesz jakie to ważne. Wiem że dasz sobie radę szefowo bo kto jak nie ty? Przekonywał a ja usiadłam na kanapie i przejechałam ręką po twarzy.

Kto jak nie ja? Nikt. Wiem to że spotkanie jest ważne i choć jeden głos krzyczy żebym tam nie szła to jednak muszę zadbać o moje imperium. Pójdę nie mam innego wyjścia.

-Zgoda pójdę tam ale masz być blisko w razie czego. Matteo napewno będzie wstrząśnięty moim widokiem o ile mnie pozna. Powiedziałam ale w głębi wiedziałam że tak będzie. Raczej zmiana moich falowanych włosów na trwałe wyprostowane. Równo ścięte i dwa Jasne pasemka jakie mam z przodu za dużo nie zmieniły w moim wyglądzie. Tatuaż za uchem również więc napewno mnie pozna chociaż może zapomniał o mnie..

Po chwili siedzenia w moim domowym gabinecie drzwi się otworzyły a do środka wleciał 2 letni chłopczyk z tymi zielonymi oczami tak intensywnie bystrymi i uzależniającymi.

-Mama tu jestes! Krzyknął i podbiegł do mnie wskakując na moje kolana.

-Szukałeś mnie Nik? Uśmiechnęłam się do dziecka i wtuliłam się w moje małe szczęście.

Po chwili do pomieszczenia wpadła zdyszana ciemnablondynka.

-Ty jesteś urwisie, ja cię szukam a ty już u mamusi. Zaśmiala się ciężko oddychając a ja się uśmiechnęlam do Emmy.

-Wyglądasz jakbyś maraton przebiegła przyjaciółko ty moja. Zaśmialam się a dziewczyna przewruciła oczami i usiadła obok mnie.

-Słuchaj 3minuty temu bawiliśmy się w ogrodzie a nagle jest tutaj w drugim końcu domu. Zaczęła się tłumaczyć a ja się zaśmiałam.

-Em.. Emi mogłabyś zająć się Nikiem bo idę na spotkanie. Powiedziałałam i odstawiłam syna który zaczął bawić się samochodzikiem który leżal na dywanie.

-Tak pewnie.. Czekaj czekaj TO spotkanie!? Prawie krzyknęłam a ja ją chciałam walnąć w łeb.

-Tak na to. Potem ci opowiem. Odpowiedziałem poczym pożegnałam się z synem i przyjaciółką.

Udałam się do sypialni aby się wyszykować.

Wzięłam prysznic, pomalowałam się i ubrałam czarną obcisłą sukienkę do kostek. Była bez ramion a na szyję zawiesiłam złoty naszyjnik. Usta pomalowałam jesczcze czerwoną pomadką.

Na nogi wsunęłam czarne szpilki z czerwoną podeszwą i do tego wzięłam czarną torebkę od Channel.

Moje prawie do pasa włosy rozczesałam i zostawilam rozpuszczone opadające kaskadami na moje plecy. Spojrzałam w lustro i byłam gotowa na spotkanie z Diabłem.

Pov Matteo
Po paru godzinym locie wylądowaliśmy w Stanach.

Idziemy z moim doradcą w stronę klubu należącego do Capo tej mafi. Przed drzwiami stał osiłek któremu podaliśmy z kim na do czynienia. Przed klubem stało 5 naszych jakby co.

W klubie było pusto wkońcu dobijała dopiero godzina 12.30. z krętych schodów z końca sali zszedł Blondyn w białej koszuli i garniturowych spodniach.

-Pan Caligari jak mniemam. Powiedział i wyciągnął do mnie ręke. Uścisnąłem ją i przytaknąłem.

-Jake Scoot doradca naszej Capo. Przedstawił się i czekaj czekaj naszej czyli kobieta. Ich capo jest kobieta.

-Kobieta? Zapytałem a on się zaśmiał.

-Dokładnie panie Caligari. Bardzo silna i mądra kobieta. Powiedział i przywitał mojego zszokowanego doradcę.

Kobieta Capo no nieźle. Niespotykane jestem coraz bardziej ciekawy.

-Prosze za mną. Zacząl nas prowadzić na piętro a my szliśmy za nim. Po chwili znaleźliśmy się pod drzwiami jakiegoś pomieszczenia.

-Zapraszam szefowa już czeka. Zaprosił i otworzył drzwi do jasnego pomieszczenia.

Wszedł a za nim my. W pomieszczeniu były 2 białe kanapy na środku i cała ściana przedemna była lustrem weneckim z widokiem na klub.

-Szefowo pan Caligari i jego doradca. Blondyn pochylił się delikatnie w stronę pomieszczenia której nie zobaczyłem. Odwruciłem tam mój wzrok i zamrłem.
Od biurka wstawała niska szatynka o pełnych ustach i oczach które nie lśniły tak jak kiedyś ale były nadal tak intensywnie czekoladowe.
Nie możliwe że to ona poprostu nie wierzę. Stałem w szoku kiedy nasze spojrzenia się zetknęły.

Oj jednak możliwe. Matteo nieźle się zdziwł obu zawału nie dostał. Co będzie dalej to ciekawa sprawa.
Pierwszy rodział mam nadzieję że się spodoba

She is Back Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz