rozdział 14

41 2 1
                                    

Draco

Wszystko szło dość dobrze, śmierciożercy znaleźli pottera i go przyprowadzili na jakąś sale obrad, może i nie lubiłem go, ale w momęcie gdy  kazano mi powiedzieć czy to on nie byłem wstanie praktycznie nic powiedzieć  jedynie zapytałem się co mu się stało z twarzą.  Ktoś rzucił na niego   zaklęcie rządlące, reszta przebiegła dobrze i takie tam. Nie potrafiłem się na niczym skupić myślałem jak napisać list do y/n że zrywam z nią już miałem w głowie pewnie plan, dziś wieczorem go napiszę, a jutro wyślę. Tak to jest chyba dobry plan.

~~~

Właśnie nadszedł wieczór,Siedziałem przy biurku,muszę napisać list. Wziąłem piuro  i zacząłem pisać.

Hej Y/n

Wiem że przez dość długi czas sie nie odzywałem ale ten okres mojego nie odzywania się miał cię przygotować na nasz koniec, mimo iż ja kochałem cię i ty chyba mnie też to, jesteśmy swoimi  przeciwieństwami a przeciwieństwa nie pasują do siebie. Wiem że tymi słowami zranię cię  dość bardzo bo wiem jaka jesteś wrażliwa, wiem że zrywanie przez listy to najgorszy sposób zrywania z kimś ale przez okoliczności jakie teraz następują nie mogę powiedzieć ci tego prosto w twarz.

Dziękuję że tyle ze  mną wytrzymałaś  i zawsze przy mnie byłaś.

        Draco

slytherin prince and princessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz