WITAJCIE
Przepraszam ze mnie nie było
tyle czasu, ale nie miałam totalnie weny do pisania i miałam zastój. Powracam i pisze dla was kolejne rozdziały, mając nadzieję że
sie spodobają
Xoxo i miłego💋****
Szykowałam się właśnie do misji, która razem z Zane'm mieliśmy zrobić już dawno. Ubrałam na siebie jakiś czarny obcisły kombinezon wraz ze szpilkami. Mogłam uznać że wyglądałam nieziemsko
O Zane mogłam stwierdzić to samo, ponieważ prezentował się zupełnie seksownie. Ubrałam jeszcze kolczyki i ruszyłam.
-Zane! - krzyknęłam - Zwijaj dupe i chodź do cholery!.
Cisza. Przyjemna cisza nastała przy mnie, przy której musiałam się powstrzymać by nie zasnąć na stojąco. Chłopak powinien być w łazience co mnie trochę nie pokoi bo powinniśmy być już tam z cztery minuty temu.
Bez wachania weszłam w głąb pomieszczenia w którym nikogo zwykle nie było. Japierdole to gdzie on jest.
Wyszłam z wielkim zamachem, no niestety nie doszłam za daleko bo dostałam popchnięta do ściany.
Zane miażdżył mnie swoim ciałem, gdzie ja poczułam jak moje całe ciało wbija się w ścianę. Patrzyłam w jego czarne tęczówki, które zaiskrzyły z wrażenia.
Próbowałam go odepchnąć czy coś. Chłopak przyparł na mnie swoim ciałem mocniej, a ja poczulam jakby moje serce zaraz miało wylecieć.
-Idziesz tak ubrana? - wzruszyłam ramionami na jego pytanie.
Przecież byłam normalnie ubrana, obcisły kombinezon z szpilkami. Nic takiego, zwykle ubierałam się tak jak jechałam do jakiegoś sklepu czy coś.
-A nie widzisz? - powiedziałam i go odepchnęłam od siebie - Dałabym ci okulary ale zostawiłam w domu.
Zane uśmiechnął się na mój podtekst, jego zadziorny uśmieszek wywołał u mnie dreszcze, co było mega dziwne.
-Twoje atuty są w tym twoim kombinezonie za bardzo podkreślone - mruknął - Ciężko będzie nie patrzeć na twój tyłek.
Przewróciłam oczami bo wiem co ma na myśli, ten człowiek żyje jedynie tylko seksem. Niewyżyty seksualnie bachor.
-Chodź bo zaraz jaką osobę mam zamordować to będziesz ty - ruszyłam przed siebie, słysząc za sobie kroki chłopaka.
A w tym samym czasie kiedy miałam się odwrócić w jego stronę, zawibrował telefon. Wyjęłam go i spojrzałam jakie powiadomienie przyszło.
Nieznany: fulmine, dobrze sie bawisz?
Nieznany: przesłał zdjęcie.
Na zdjęciu ukazałam sie ja, co było straszne i przerażające. Każdy ma jakieś fobię, nawet mafiosa, który zabija bez żadnej litości.
Odwróciłam się w stronę gdzie zrobiono mi zdjęcie. Nikogo nie zastałam i to mnie najbardziej przerażało.
-A ty co taka blada jakbyś ducha zobaczyła? - zapytał pod uchem Zane.
Kiwnęłam głową i jak nigdy nic ruszyłam przed siebie, mając nadal wizję że jestem prześladowana.
***
Pierwszy strzał, drugi, trzeci, a ja już normalnie wymiotowałam tym. Śmierdziało tu starocią co odradzało jeszcze bardziej. Schowałam pistolet do kieszeni i wyszłam nie mówiąc Zane'owi nawet czemu.
YOU ARE READING
Drop of Death +18
ActionHazel Wilson 19 letnia córka syryjnych mafiozów. Zabija każdego kto stanie jej na drodze. Jeden z nich Zane Harrison który rowniez pochodzi z rodziny mafiozów. Hazel ma ochotę go zabić ale nie potrafi, mimo że tryskają do siebie nienawiścią Co poto...