Wyszlam z domu i stwierdziłam że pójde po hanie i tak mieszkamy blisko siebie więc co mi szkodzi. Zapukałam do jej drzwi i otworzyła mi właśnie Hania
H: O hej fausti co ty tu robisz?
F: hej haniula a stwierdziłam że przejdę się razem z tobą do szkoły
H: Oki to poczekaj chwilę tylko wezmę plecak i ubiorę buty
F: spokoPo chwili wyszliśmy z domu i kierowaliśmy się do szkoły aż nagle do naszego spaceru przyłączył się Bartek (mieszkał blisko Hani dlatego też czasami chodzą razem do szkoły)
B:No cześć Hania i karle
H: cześć!
F:hej pasożycie! Po co żeś tu przyszedł ??
B: przecież mam taką samą drogę do szkoły co Hania i was zauważylem a nie chciałem iść sam dlatego tu przyszłem
F:Aha * kurde znów to samo uczucie gdy jest obok mnie dlaczego?!**Bartek*
Wyszedłem z domu i kierowałem się do szkoły po drodze zauważyłem że idzie Hania z fausti. Od jakiegoś czasu dziwnie się czuję przy fausti nie czuję już tak bardzo tej nienawiści czuję bardziej takie...ZAKOCHANIE?! NIE TO NIEMOŻLIWE!!PRZECIEZ JA JEJ NIENAWIDZĘ !!*Fausti*
Gdy Bartek do nas podszedł odziwo się ze mną też przywitał a zwykle tego nie robi. Weszliśmy już do szkoły już się boje co dzisiaj tu będzieWszyscy przyszli i zaczęła się lekcja
N- nauczycielka NataliaN:Dzień dobry zanim zaczniemy lekcje rozsadze was wszystkich bo u mnie na lekcjach nie ma rozmów gdy tylko ktoś będzie gadał idzie po lekcjach do kozy
N:No to tak Bartek i Faustyna, Hania i Patryk, Wika i Bartek L, Oliwier i Julita i tak siedzicie do końca roku szkolnegoF: Hania pomocy ja nie dam rady
H: dasz radę fausti będę siedzieć przed tobą i będę wysyłać liściki
F: okiWzięłam wszystkie rzeczy i poszłam usiąść do bartka
Na lekcji widziałam kątem oka że Bartek nie ma podręcznika
B: ej fausti mogę podręcznik ?
F: no dobr- pani Natalia jej przerwała-
N: Faustyna i Bartek co ja mówiałam na początku lekcji że nie można gadać i teraz przez to że mnie się nie posłuchaliscie idziecie po lekcjach do kozy
F:Ale Bartek chciał tylko podręcznik wsiąść
N: mnie to nie obchodzi j tak idziecie
B: ale ona jest jebnięta xd (szepnął do mnie)
F: no rel szm#ta jeb#na (odpowiedziałam również szeptając)Trochę krótszy ale postaram się dzisiaj wrzucić jeszcze jeden rozdział 🩵
CZYTASZ
enemies to lovers (fartek)
Teen FictionFaustyna od zawsze nienawidziła Bartka ale coś się zmieniło pewnego dnia trafili razem do kozy i tam się wszystko zaczęło dalej nie będę zdradzać ale polecam przeczytać książkę