krotkie, ale jebać

1 0 0
                                    

W końcu nie byłam sama. Po raz pierwszy w życiu nie czułam się niechciana, opuszczona. Nareszcie znalazł się ktoś, kto mnie rozumie, opiekuje się mną.

***
W krótkim czasie stworzyliśmy silną, wyjątkową więź. To tak jakby odnalazły się dwie bratnie dusze, dwa serca zaczęły bić jednym rytmem, dwa umysły pracujące ze sobą w zgodzie. Między nami zawsze panowała harmonia. Byliśmy jak para idealnie dopasowanych do siebie instrumentów, które razem tworzyły najpiekniejsza symfonię.

***
Komplemety wypowiedziane z jego ust z takim entuzjazmem i szczerością sprawiają, że moje wargi za każdym razem wyginają się w uśmiechu, a serce podskakuje radosnie na każde wspomnienie z nim związane.

***
Teraz minuta bez niego jest jak kolejna wieczność przeżyta w ciszy, jak rozdzierająca od środka pustka. Gdybym mogła zamknęłabym go teraz w ramionach i najchętniej nie oddała już nigdy, byłby tylko dla mnie, ja dla niego, zostałoby jedynie trwanie w tak idealnym układzie, póki śmierć nie nawiedzi jednego z nas.

***
Jedyne o czym teraz marzę to by skrył mnie w swoich bezpiecznych ramionach i  pozwolił w nich zostać tak długo jak tego potrzebuję..

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 17 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Krótkie historie o wszystkim Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz