Pov Gregory:
Patrzyłem się na ulicę za oknem czekając aż zobaczę dawnych sprzymierzeńców.
Pstrykałem długopisem starając się uspokoić emocje.
Nie mogę się już doczekać spotkania Nero- powiedziałem wstając z fotela. Podszedłem do sporego okna w moim gabinecie.
Nareszcie na podjeździe pojawił się znajomy czarny samochód.
Już czas- uśmiech zagościł na mojej twarzy na myśl tego co się zaraz stanie.
Pora udawać zapracowanego- wziąłem parę głębokich wdechów i usiadłem na fotelu by znów zacząć przeglądać bezsensowne papiery.
Do pomieszczenia po chwili wparował zdyszany Lucas udając, że wcale się nie zmęczył.
Sze-szefie, Nero przy-przyjechał- wydukał dysząc ze zmęczenia
Lucas, co mówiłem?- zapytałem retorycznie
Wy-wybacz sze-szefie- wydyszał chwytając się klamki
Coś słabo wyglądasz- zauważyła złośliwym tonem Natalie która nagle pojawiła się za nim na korytarzu
Już są?- zapytałem wzdychając
Już czekają- uśmiechnęła się
Dobrze, to bardzo dobrze. Chodźmy- powiedziałem wstając, poprawiłem szybko swoje ubrania i byłem gotowy stanąć znów przed Nero.
Zatrzymałem się przed drzwiami do pokoju gdzie przyjmuję gości z którymi zamierzam rozmawiać.
Natalie stań po prawej a ty Lucas bardziej po lewej- poprawiłem ich
Po mojej prawej czy pana prawej?- zapytała z miną jakby poważnie ją to zastanowiło
Tak samo z moim lewem- zauważył Lucas z taką samą miną
Głąby! Nie ma znaczenia skoro stoimy w tym samym kierunku!- westchnąłem. Kiedy już się ustawili weszliśmy do środka.
Witaj Nero! Kupę lat- moją uwagę przykuł w pierwszej chwili Nero
Ja też się cieszę, że znów się spotykamy- jego głos brzmiał bardzo fałszywie ale wcale mnie to nie dziwiło.
Occhi, Cosa nic się nie zmieniliście a Verde spotykam pierwszy raz- spojrzałem na jego towarzyszy udając podekscytowanie tym spotkaniem
To jest pewnie mała Alice- spojrzałem na niezadowoloną brunetkę siedzącą na prawie samym końcu stołu. Spojrzała na mnie z nienawiścią w oczach co oczywiście zignorowałem
Cała Jessica, gdyby nie włosy- przyznałem widząc w dziewczynie jej zmarłą siostrę. Gdyby tylko zapuściła włosy i je pofarbowała na różowo byłaby jej kopią.
Dla takich jak ty co najwyżej Nitta- powiedziała to tak samo niezadowolonym i złośliwym tonem jak Natalie kiedy się zdenerwuje na Lucasa a potem ma szansę mu się odgryźć.
Siadajcie, w końcu chciałeś pokojowej rozmowy- spojrzałem na Nero który akurat był w trakcie karcenia wzrokiem Nitty.
Pov Nitta:
Przewróciłam oczami znów patrząc się z pogardą i nienawiścią na Gregory'ego.
Zaczęli rozmawiać ale mało mnie to obchodziło. Spojrzałam na Natalie która siedziała na przeciwko mnie.
Widziałam jak co chwilę zerka na osobę która akurat mówi a potem na mnie i to w koło.
W końcu spotkałyśmy się spojrzeniem. Zmarszczyła brwi na co lekko się uśmiechnęłam z kpiną wymalowaną na twarzy. W odpowiedzi wywróciła oczami cicho wzdychając i znów zaczęła śledzić rozmowę.

CZYTASZ
Krucze gniazdo
Teen FictionKruk, od zawsze kojarzony jako znak śmierci, wojny i cierpienia. Jeden kruk jest tak źle kojarzony. A co jeśli ten przesąd kruka zwiastującego śmierć jest prawdziwy? Jeśli zatrzymasz się i pozwolisz by cię zapamiętał czy życie będzie kładło ci tylko...