Zakładam, że wiecie jak ten format działa, więc chyba nie muszę nic tłumaczyć. Tylko tyle najwyżej, że moje opinie czasem są dość.. kontrowersyjne lub nietypowe. Moje osobiste shipy także.
Aktualnie ta książka przechodzi małą korektę i postaram się...
Tak szczerze? Lubię. Ten ship w moim Uniwersum miałby BARDZO dużo sensu i tak szczerze do teraz czasami zastanwiam się czy go tam nie wprowadzić.
Niestety czysto historycznie to nie miałoby to żadnego sensu. Po pierwsze, gdyby połączyć historię z typowym światem krajoludzi to wyszłoby coś w rodzaju, że Estonia jest dzieckiem Finlandii i ZSRR. Temu też u siebie we wrzechświecie zrobiłam to trochę inaczej i nie biorąc pod uwagę historii w taki sposób bo skończyłoby się to dziwnie.
No i historycznie Finlandia i Estonia wcale nie miały dobrych stosunków. Do teraz nie do końca je mają.
Ja osobiście zdecydowanie wolę SweFin, ale nie jest to jakaś strasznie mocna preferencja.
Jeśli chodzi o coś co mega odsunęło mnie od FinEst to był to taki jeden fanfick, którego nazwy teraz już nie pamietam. Ale było tam coś w rodzaju yandere Finlandii który stalkował Estonię, no i porwał go i torturował. Nie wiem daczego, ale TO JEDNO KONKRETNE OPOWIADANIE mozno mi tego shipa zniesmaczyło.
Jeśli chodzi o popularne w fandomie shipy to ten chyba najmniej mi przeszkadza i mimo tego niesmaku to jednak staram się na niego patrzeć pozytywnie.
Nie wiem czy coś o nim napiszę, ale miałam wcześniej coś takiego w planach więc jest spora szansa, że tak.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
