Im więcej Maya używała swoich zdolności, tym bardziej rosła jej pewność siebie. Wiedziała, że jest przeznaczona do wielkich rzeczy.Pewnego dnia, gdy latała nad miastem, zobaczyła coś, co ją zszokowało.
Szybuje wysoko nad miastem, wiatr muska jej twarz. Słońce świeci jasno, a ona czuje się wolna i potężna.Nagle dostrzega coś na środku ulicy. Mężczyzna leży na chodniku, otoczony zaniepokojonymi przechodniami. Dziewczyna natychmiast zlatuje w dół.
Mężczyzna jest ranny. Ma otwarte rany i krwawi. Maya podchodzi do niego i delikatnie kładzie ręce na jego ciele.
Koncentruje się i używa swoich zdolności leczniczych. Rany mężczyzny zaczynają się goić, a jego ból ustępuje.
Na środku ulicy leżał mężczyzna. Był ranny i potrzebował pomocy.
Nie zastanawiając się długo, Amelia wylądowała obok mężczyzny i użyła swoich zdolności, aby go uzdrowić.
Co się stało? - zapytała.
Zostałem potrącony przez samochód - powiedział mężczyzna. - Myślałem, że umrę.
Już wszystko w porządku - powiedziała Maya. - Uzdrowiłam cię.
Mężczyzna był bardzo wdzięczny.
Dziękuję - powiedział. - Uratowałaś mi życie.
Cieszę się, że mogłam pomóc - powiedziała dziewczyna .
Kim jesteś? - zapytał mężczyzna.
Jestem Maya - powiedziała. - Pomagam ludziom.
Mężczyzna uśmiechnął się.
Jesteś aniołem - powiedział.
Amelia usłyszała te słowa wiele razy, ale tym razem zabrzmiały inaczej.
Uzdrowienie tego człowieka było przełomowym momentem w życiu . Uświadomiło jej, że jej zdolności są darem, który powinna wykorzystywać do pomagania innym.
Maya wie, że jej droga nie będzie łatwa. Będą wyzwania i przeszkody. Ale jest gotowa stawić im czoła.
Dziewczyna pomaga mężczyźnie wstać i odprowadza go do pobliskiej ławki. Siadają obok siebie i rozmawiają.
Mężczyzna opowiada o swoim życiu. O tym, jak ciężko pracuje, żeby utrzymać rodzinę. O tym, jak bardzo się martwi o przyszłość.
Maya słucha uważnie. Rozumie jego zmagania. Sama pochodzi z biednej rodziny i wie, jak trudno jest związać koniec z końcem.
Nie martw się - mówi . - Wszystko będzie dobrze.
Skąd wiesz? - pyta mężczyzna.
Bo wierzę w ciebie - mówi . - I wierzę, że każdy ma moc, by zmienić swoje życie na lepsze.
Mężczyzna uśmiecha się.
Dziękuję - mówi. - Potrzebowałem to usłyszeć.
Maya wstaje i odchodzi. Ma jeszcze wiele do zrobienia.
Wie, że jej przeznaczeniem jest pomaganie ludziom. I jest gotowa poświęcić swoje życie, aby to osiągnąć.
Pewnego dnia usłyszała o grupie ludzi, którzy byli uwięzieni w płonącym budynku. Bez wahania poleciała na miejsce zdarzenia.
Budynek był całkowicie objęty płomieniami. Ludzie krzyczeli o pomoc z okien.
Wleciała do budynku i zaczęła ewakuować ludzi. Używała swoich zdolności, aby gasić ogień i tworzyć bezpieczne przejścia.
Jeden po drugim, wyprowadziła wszystkich z płonącego budynku. Ludzie byli jej bardzo wdzięczni.
Jesteś bohaterką - powiedzieli.
Jestem po prostu kimś, kto chce czynić dobro na świecie - powiedziała .
Jakiś czas później....
Pewnego dnia ratowała dziecko, które spadło z drzewa. Kiedy podeszła do dziecka, zobaczyła, że ma ono na imię Lily.
Masz takie samo imię jak moja mama - powiedziała .
Naprawdę? - spytała Lily.
Tak - powiedziała Maya. - Moja mama też miała na imię Lily.
Gdzie jest twoja mama? - spytała Lily.
Zmarła, kiedy byłam mała - powiedziała Amelia.
Przykro mi - powiedziała Lily.
Nic nie szkodzi - powiedziała Amelia. - Wiem, że jest w lepszym miejscu.
Dziewczyna uśmiechnęła się do Lily.
Jesteś bardzo dzielna - powiedziała.
Dziękuję - powiedziała Lily.
Maya pomogła Lily wstać i odprowadziła ją do domu. Po drodze rozmawiały o swoich mamach.
Stażniczka wiedziała, że jej mama byłaby dumna z tego, kim się stała. Była Aniołem Miasta i pomagała ludziom na całym świecie.
I wiedziała, że jej mama zawsze będzie z nią.
CZYTASZ
Maya. Anioł sprawiedliwości
FantasíaMaya, młoda kobieta obdarzona niezwykłą mocą, zostaje wybrana przez tajemniczą organizację do walki z niesprawiedliwością. Posiada dar manipulowania prawem fizyki inne zdolności wykorzystuje , by wymierzać sprawiedliwość tym, którzy na nią zasługują...