Przez całą drogę nie odzywaliśmy się do siebie. Gdy dojechaliśmy na miejsce było ciemno i zaczeło mocno padać. Nie rozpoznawałam okolicy, gdy auto się zatrzymało Ethan wyszedł z samochodu i zaczął szukać czegoś w bagażniku. Długo go nie było więc postanowiłam wyjść i sprwadzić co on tam wyprawia. Po cichu wyszłam z auta i stanełam za chłopakiem.
– Trup ci z worka wypadł? – zapytałam a ten podskoczył uderzając się głową w bagażnik – Oj przepraszam.
– Nie kurwa te jebane kwiaty cały czas się rozwiązują.
– Jakie kwiaty?
– Kurwa.
– Gdzie?
– Japierdole, pomożesz mi?
– Czy ty mnie prosisz o pomoc?!
– Tak słodka.
Wzięłam bukiet czerwonych róż do rąk i zaczełam wiązać na kokardkę.
– Proszę.
– Dziękuje.
– Wow, nagrał to ktoś?
– Co?
– Nie wiedziałam że potrafisz tak kulturalnie mówić.
– O widzisz teraz już wiesz – powiedział parskając.
– Czemu stoimy na środku drogi w jakimś zadupiu?
– Dopiero co wyszłaś z auta i już nazywasz to wyjątkowe miejsce zadupiem.
– Wyjątkowe? Co jest w nim wyjątkowego?
– Chodź to ci pokaże
Chłopak wziął bukiet róż do ręki i zamknął bagażnik.
– Po co ci te kwiaty?
– Musisz zadawać tyle pytań?
Było ciemno szliśmy jakąś wydeptaną drógą, która wyglądała jakby prowadziła do nikąd. Słyszałam dziwny szum, gdy podchodziliśmy bliżej był coraz głośniejszy.
– Boisz się?
– Trochę – powiedziałam a Ethan zaczął się śmiać. Zatrzymałam się i zobaczyłam wodospad oraz pełno świetlików było tu tak przepięknie – WOW ale tu pięknie, czy ta woda się świeci?
– Księżyc się odbija i wygląda to tak jakby woda świeciła się na zielono.
– Czyli ma zielony pobłysk?
– Haha, można tak powiedzieć.
– Dlaczego mnie tu zabrałeś?
– Bo to miejsce jest dla mnie bardzo ważne i wyjątkowe, dlatego zabrałem tu wyjątkową osobę – Chłopak mówił to tak przyjemnie że dostałam motylki w brzuchu – Jesteś taka piękna jak to miejsce.
– Dziękuje to bardzo miłe Ethan.
– Powtórz
– Ale co?
– Moje imię
– Ethan, ale dlaczego?
– Bo gdy ty je wymawiasz brzmi jakoś innaczej.
– Czemu zabierasz mnie w różne miejsca, które nie są tobie obojętne?
– Naprawdę nie rozumiesz – chłopak kontynuował trzymając mnie za dłonie, nawet nie zorientowałam się kiedy odłożył różę na ławkę – Coś do ciebie czuję, lecz nie potrafię tego opisać, nie jesteś mi obojętna. Gdy po raz pierwszy zobaczyłem cię w szkole odrazu mi się spodobałaś, ale teraz nie mogę przestać o tobie myśleć. Aha i te badyle są dla ciebie – chłopak odwrócił się i podniósł kwiaty –Proszę Prinsessa.
CZYTASZ
Dla mnie jesteś inny niż wszyscy wyjątkowy
Romance15-letnia Olivia Davis uczęszcza do liceum Oxford. Życie dziewczyny zmieniło się w momencie gdy zmarł jej tata. Od tamtego momentu Olivia bardzo się zmieniła nie jest już małą uśmiechniętą dziewczynką ale jest odważną i zamnkniętą w sobie kobietą. D...