!!!Informacje na temat Darknetu czerpię z YT oraz od wujka Google, nie zachęcam do korzystania z tej części Internetu, jednak jeśli chcesz, robisz to na własną odpowiedzialność, dalej przypominam o tym aby nie brać przykładu z bohaterów z mojego opowiadania, jest to mało prawdopodobne aby w tej części Internetu znaleźć normalnego zwykłego chłopaka o czym główna bohaterka się jeszcze przekona. !!!
Nic nie jest takie jakie się wydaję.
!!!Głowna bohaterka tylko i wyłącznie z 2 powodów polubiła to miejsce!!!
A teraz wracając...
Wyrwałam się jej i pobiegłam w stronę kładki. Usiadłam wpatrując się w jezioro, po chwili przyszedł tata i usiadł naprzeciwko mnie.
- Chce zostać sama.
- Nie zawsze dostajemy to czego chcemy – powiedział. Ty na pewno nie dostałeś tej, której chciałeś.
- Po co mam iść do szkoły? Jest taką pizdą, że nie da sobie rady czy co?
- Bibiano.
Wzdrygnęłam się na moje drugie imię. Zawsze mówił do mnie w ten sposób, kiedy coś przeskrobałam.
- Dałby sobie rade, ale spójrz na to inaczej a nie jak na karę, nie wysyłamy cię do szkoły specjalnie, żeby zrobić ci na złość.
- Mhm.
- Bibiano. Nie tym tonem.
- Miałeś łatwiej. Każdy się ciebie bał, nawet nauczyciele.
- I ciebie też będą, bo jesteś moją córką Bianco. To najlepsze nastoletnie lata.
- I miałeś lepsze powodzenie u płci przeciwnej, ja pewnie też bym miała, gdyby nie wiedzieli kim jesteś – tata spojrzał na mnie i uniósł brew do góry. – No co...?
- To nie moja wina, że podobają ci się jacyś kryminaliści Bianco – otworzyłam usta, aby zaprzeczyć ale uprzedziły mnie słowa taty, - I nie okłamuj mnie.
- Jakżebym śmiała...
Pokręcił głową, a ja się zaśmiałam.
- Zaraz wylądujesz w tym jeziorze Bianco.
Już nie było mi do śmiechu, moje zdolności pływania nie były najlepsze... ale kochałam wodę, uspokajała mnie.
- Nie zrobiłbyś tego...
Tata wstał pewnie.
- Czyżby?
Podniósł mnie i podszedł do krawędzi, szarpałam się chociaż wiedziałam, że nie pozwoliłby mi utonąć, pójść na dno... Czyżby?
- Nie zrobisz tego swojej jedynej córce no!
I to zdanie zadziałało jak kubeł zimnej wody, tata odsunął się od krawędzi i mnie postawił, odchrząknął.
- Powinnaś poznać Ashera bliżej, a nie nastawiać się na niego od razu tak negatywnie.
- Tato coś nie tak?
- Wracajmy.
- Ale...
- Wróćmy do ogniska, zimno się robi.Jego ton nie dopuszczał sprzeciwu. Poszliśmy i usiedliśmy, mama patrzyła na mnie i wiedziałam, że zaraz powie coś co mnie strasznie wkurwi lub zrani.
Uprzedził ją tata.
- Jestem zmęczony, chodźmy się położyć Corinno.
- Ależ Tristanie...
CZYTASZ
Without Secure Place
RomanceBianca Falcone po wypadku straciła pamięć, wie jedynie 3 rzeczy 1. urodziła się w Rzymie, a w wieku 7 lat przeprowadziła się z rodzicami do miasta Haekirkhs w stanie California 2. Przyjaźni się z Trevorem Drake'iem 3. Nie dogaduję się z Williamem...